Lekarka przez tydzień jadła boczek. Po eksperymencie miała trzy wnioski
Patricia Varacello jest specjalistką medycyny rodzinnej i doradcą żywieniowym, która nie boi się zakasać rękawów i przeprowadzić autorskich eksperymentów z dziedziny odżywiania. Tym razem postanowiła sprawdzić, jakie zmiany zajdą w jej organizmie, jeśli przez okrągły tydzień będzie spożywała... boczek. Do jakich wniosków doszła?
01.10.2023 16:35
Boczek nie należy do produktów, które są zalecane przez lekarzy specjalistów jako stały element diety. Podobną opinię formułuje Światowa Organizacja Zdrowia. WHO stawia przetworzone mięso w jednym szeregu z papierosami i alkoholem, traktując je jako silnie rakotwórcze i szkodliwe. Co w takim razie stanie się, jeśli ten produkt będziemy spożywać przez tydzień bez przerwy? Taki eksperyment przeprowadziła i opisała w czasopiśmie naukowym "Nutrients" lekarka rodzinna Patricia Varacallo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Boczek przez 7 dni w tygodniu
Patricia Varacallo od zawsze traktowała boczek jako "sporadyczną przyjemność". W jej rodzinnym domu serwowano go co jakiś czas w formie drobiowego zamiennika. Boczek z indyka stał się więc dla Varacello fascynującym obiektem badawczym. Lekarka jadła go naprzemiennie z boczkiem wieprzowym. Tym sposobem kanapki, jajecznica i sałatki z dodatkiem tego mięsa zostały wpisane do jej tygodniowego jadłospisu.
Specjalistka żywieniowa skrzętnie notowała wszystkie uwagi i spostrzeżenia. Po tygodniu eksperymentu dokładnie je opisała, jednocześnie wyciągając konkretne wnioski.
Lekarka po tygodniu jedzenia boczku
Pierwszym — i w zasadzie jedynym pozytywnym — wnioskiem, do jakiego doszła Patricia, był fakt, że po zjedzeniu dań z boczkiem uczucie sytości pozostawało naprawdę długo. Lekarka nie odczuwała potrzeby podjadania między posiłkami. Zaznaczyła jednak, że nagle "sporadyczna przyjemność" przestała być... przyjemna. Nie reagowała już na boczek z równie dużą ekscytacją, co wcześniej.
Drugim wnioskiem było wzmożone pragnienie. Duża ilość soli obecna w boczku sprawiła, że lekarce cały czas chciało się pić. Pomimo spożywania większej niż zwykle ilości płynów, Patricia czuła się odwodniona. To efekt zatrzymywania wody w organizmie, typowy dla spożycia słonych potraw.
Trzecim wnioskiem było stwierdzenie olbrzymiego spadku energii. Tydzień jedzenia boczku poskutkował uporczywym uczuciem zmęczenia i brakiem sił. Konkluzja wydaje się więc bardzo prosta i została przez lekarkę opisana w "Nutrients". Boczek — nawet ten z indyka — jest niezdrową i szkodliwą alternatywą dla urozmaiconego jadłospisu.