Mikrobiolożka mówi wprost, jakiego jedzenia nawet nie weźmie do ust

Doskonale wiemy, że nie każde jedzenie nadaje się do spożycia. Niektórych produktów powinniśmy unikać mniej, innych bardziej. Mikrobiolożka mówi, jakich dań i w jakich okolicznościach nigdy by nie zjadła. Dosadnie tłumaczy problem infekcji przenoszonej przez żywność.

Mikrobiolożka dokładnie sprawdza jedzenieMikrobiolożka dokładnie sprawdza jedzenie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Hermann

Mikrobiolożka tłumaczy, na co zwraca największą uwagę. Co ciekawe, jej wskazówki nie tylko dotyczą rodzaju jedzenia, ale też i miejsc, w których są serwowane. Ekspertka stara się nie jeść na świeżym powietrzu, unika też na przykład ostryg. Ma ku temu swoje powody. Może nas też przekonają do zmiany nawyków żywieniowych?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zrób pieczeń drobiową a'la gyros. Każdy będzie chciał poznać dokładny przepis

Takie jedzenie według mikrobiolożki nie nadaje się do spożycia

Zacznijmy od samej żywności. Na pierwszy ogień idą ostrygi. Surowe skorupiaki (nie tylko ostrygi, ale i małże, omułki, sercówki) mogą w swoich tkankach gromadzić najróżniejsze zarazki, na przykład nowawirusy lub Vibrio. Skażone ostrygi niczym się nie wyróżniają, dlatego są tak niebezpieczne. Wibroza może nawet doprowadzić do śmierci.

Mikrobiolożka zwraca również uwagę na sałatę w torebkach. Taki produkt może zawierać bakterie E.Coli, Listeria lub Salmonella, które powodują niebezpieczne zatrucia pokarmowe. W takiej sałacie patogeny mają dobre środowisko do rozwoju, nawet jeśli przechowujemy ją w lodówce. Ryzykujemy też szybkie zarażenie się, bo patogeny wykorzystują soki sałatkowe do rozwoju. Szczególnie jeśli produkt nie był przechowywany w lodówce w sklepie.

Jeśli chodzi o jedzenie i związane z nim praktyki, mikrobiolożka zwraca uwagę na przydatność do spożycia. Jeśli produkt jest napompowany i źle pachnie przed tą datą, wyrzuca taką żywność do kosza. Używa też innych desek do krojenia żywności surowej i gotowanej.

Jedzenie na zewnątrz
Jedzenie na zewnątrz © Pexels

W tych miejscach nie powinno się jeść

Świeże powietrze

Wzrasta wtedy ryzyko zatrucia pokarmowego. Nie mamy wtedy możliwości mycia i czyszczenia rąk. W parku nie znajdziemy źródła bieżącej wody i mydła lub płynu. Możemy używać żelu do rąk z alkoholem, ale on nie zabije wszystkich zarazków. Oprócz tego jedzenie na świeżym powietrzu przyciąga do nas najróżniejsze robaki. Insekty te mogą przenosić zarazki. Do tego latem są upały i żywność szybciej się popsuje. Tutaj ważne jest też odpowiednie grillowanie: mięso wewnątrz nie może mieć mniej niż 70 stopni Celsjusza.

Bufety

To może wydać się nam dziwne, gdyż często zaglądamy do takich miejsc. Okazuje się jednak, że nie jest to zbyt dobry pomysł. Żywność znajduje się w pomieszczeniu zamkniętym, więc jest narażona na zanieczyszczenia. Najbardziej ze strony ludzi, którzy dotykają jedzenia lub nad nim kaszlą. Do tego mamy owady i zarazki unoszące się w powietrzu. Trudno też stwierdzić, czy żywność była przechowywana w odpowiednich warunkach. Żywność, jak owoce, warzywa czy mięsa, nie powinny przebywać poza lodówką dłużej niż 2 godziny. Podobną ostrożność trzeba zachować jedząc poza domem.

Wybrane dla Ciebie
Tak łatwo obniżysz kaloryczność ziemniaków. Wielu nawet nie wie
Tak łatwo obniżysz kaloryczność ziemniaków. Wielu nawet nie wie
W Polsce wciąż mało znane. Pełne białka, a ich wpływ na leniwe jelita jest nieoceniony
W Polsce wciąż mało znane. Pełne białka, a ich wpływ na leniwe jelita jest nieoceniony
Dodaję do herbaty. Jesienią przyjemnie rozgrzewa i pobudza metabolizm
Dodaję do herbaty. Jesienią przyjemnie rozgrzewa i pobudza metabolizm
Zamiast pół dnia lepić pierogi, robię te kotlety. Kilka chwil i gotowe
Zamiast pół dnia lepić pierogi, robię te kotlety. Kilka chwil i gotowe
W piątki często podaję na kolację. Są zdrowe i wyjątkowo smakują
W piątki często podaję na kolację. Są zdrowe i wyjątkowo smakują
Obtaczam ziemniaczki i piekę. Tak pyszne, że nikt nawet nie prosi o mięso czy inne dodatki
Obtaczam ziemniaczki i piekę. Tak pyszne, że nikt nawet nie prosi o mięso czy inne dodatki
Do herbaty robię cytryny w syropie. Jesienią i zimą nie ma nic lepszego do herbaty
Do herbaty robię cytryny w syropie. Jesienią i zimą nie ma nic lepszego do herbaty
Spróbowałam greckiej jajecznicy. Teraz o klasycznej nawet nie chce słyszeć
Spróbowałam greckiej jajecznicy. Teraz o klasycznej nawet nie chce słyszeć
Czesi zamiast wyrzucać, robią z niego knedliki. Wychodzą mięciutkie jak poduszeczki
Czesi zamiast wyrzucać, robią z niego knedliki. Wychodzą mięciutkie jak poduszeczki
Usmażyłam proste placuszki z rybą. Nie sądziłam, że zrobią aż takie wrażenie
Usmażyłam proste placuszki z rybą. Nie sądziłam, że zrobią aż takie wrażenie
Na Wszystkich Świętych tylko wkładam do piekarnika. Ten obiad świetnie rozgrzewa po przyjściu z cmentarza
Na Wszystkich Świętych tylko wkładam do piekarnika. Ten obiad świetnie rozgrzewa po przyjściu z cmentarza
W innych krajach kochają to mięso. Polacy za bardzo go nie znają i nie wiedzą, że jest aż tak smaczne i cenione
W innych krajach kochają to mięso. Polacy za bardzo go nie znają i nie wiedzą, że jest aż tak smaczne i cenione