PoradyNajczęstszy błąd przy stole. Robert Makłowicz nie kryje oburzenia

Najczęstszy błąd przy stole. Robert Makłowicz nie kryje oburzenia

Etykieta przy stole to bardzo ważna sprawa, chociaż na co dzień mało osób ją stosuje. Robert Makłowicz szczerze wyznał, jakiego słowa przy stole nie znosi. Nie jest to krytyka kierowana w stronę kucharza, a słowo powszechnie uznawane za grzeczne i stosowne.

Robert Makłowicz unika tego słowa
Robert Makłowicz unika tego słowa
Źródło zdjęć: © Instagram

14.11.2024 | aktual.: 14.11.2024 15:11

Podczas zasiadania do stołu często rozlega się gromkie "smacznego", które później rzucane są w eter przez resztę biesiadników. Potem słychać już tylko stukanie sztućców. O ile wiele osób przykłada się do odpowiedniej zastawy, a przed świętami ilość wyszukiwań "jak ułożyć sztućce" mocno wzrasta, tak wielu Polaków wciąż popełnia błąd. Nie wynika on z braku kultury, a po prostu rozbieżności między tym, co wypada, a tym, czego nauczyliśmy się w domu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tego lepiej nie mówić

Robert Makłowicz, ceniony krytyk kulinarny, podczas wizyty w "Drugim śniadaniu mistrzów" opowiadał o swoim podejściu do etykiety przy stole. Okazało się, że jest jedno słowo, którego wprost nie znosi w czasie posiłków. Jest to słowo "smacznego", które, jak twierdzi Makłowicz, niosąc pejoratywny wydźwięk, nie powinno być używane. Przekonuje, że taki zwrot jest nieodpowiedni, ponieważ insynuuje, że danie może być niesmaczne, co jest mało eleganckie. W końcu żadna gospodyni nie chciałaby słyszeć sugestii, że przygotowane przez nią dania mogą wypaść kiepsko.

Savoir vivre przy świątecznym stole
Savoir vivre przy świątecznym stole© Adobe Stock | Monet

Krytyk zwraca uwagę na fakt, że zwrot ten może być postrzegany jako językowe faux-pas, które odbiera apetyt i sugeruje brak zaufania do umiejętności kulinarnych gospodarza. Również prośby o sól czy pieprz w trakcie posiłku są według Makłowicza nietaktem. Mogłoby to być uznane za sugestię, iż serwowana potrawa jest niewystarczająco doprawiona.

Nie warto życzyć "smacznego"

Zasady savoir-vivre zdecydowanie stoją po stronie Roberta Makłowicz- termin "smacznego" nie jest rekomendowany. Tradycje etykiety jasno precyzują, że nie powinniśmy używać tego wyrażenia, niezależnie czy występujemy w roli gospodarzy, czy gości. Choć często uznaje się, że brak tego zwrotu jest niegrzecznością, faktycznie jego użycie może wprawiać w zakłopotanie, szczególnie w sytuacjach takich jak spożywanie posiłku w pracy, gdzie każdy przechodzień życzy "smacznego".

Robert Makłowicz - Pyszności
Robert Makłowicz - Pyszności© Player

Makłowicz zwraca również uwagę na różnice kulturowe, podkreślając, że w innych krajach również nie siada się do stołu w ciszy, lecz używa się bardziej eleganckich sformułowań, takich jak francuskie "bon appétit!" czy włoskie "buon appetito!". Te zwroty odnoszą się do apetytu, unikając przy tym niewłaściwych skojarzeń z jakością serwowanych potraw. Chociaż po polsku "Życzę ci dobrego apetytu" brzmi nieco sztywno, to warto osłuchać się z tym zwrotem i wprowadzić go do swojego domu.

poradygwiazdyrobert makłowicz
Zobacz także