Niemcy jedzą na potęgę, a Polakom cierpnie skóra. Kontrowersyjny przysmak na kanapki
To może być przysmak dla wszystkich, którzy nie obawiają się i lubią surowe mięso. Niemcy metkę uwielbiają, a my podchodzimy z nieufnością. Można ją także przygotować w domu. Kto się skusi?
Metka to rodzaj kiełbasy produkowanej z surowego, mielonego mięsa. Jest szczególnie ceniona w Niemczech, gdzie uchodzi za przysmak. W Polsce ma znacznie mniej amatorów, choć jest znana szczególnie w Wielkopolsce i na Pomorzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Babcia przetrze okulary. Kaszankę podasz jak w najlepszej restauracji
Długa historia
Historia metki sięga średniowiecznych Niemiec. Z czasem stawała się coraz bardziej powszechna, głównie wśród ubogiej ludności. Często była też w wyposażeniu żołnierzy, którzy zabierali ją na front. W XIX wieku metka przywędrowała do Polski, ale w naszym kraju nie zdobyła dużego uznania.
Obawy przed surowym mięsem
Dzisiejszy polski rynek mięsny jest zdominowany przez wędliny, które przechodzą proces obróbki termicznej. Polacy częściej wybierają właśnie takie wyroby, znacznie rzadziej sięgają po te surowe. Dzięki temu minimalizują ryzyko zakażeń bakteriami. Dlatego surowa metka, budzi obawy.
Domowa metka
Metka może być przygotowana w domu. Wykorzystuje się do tego tłuste mięso wieprzowe typu boczek czy podgardle, które należy doprawić solą, cukrem, majerankiem, pieprzem oraz czosnkiem i cebulą. Mięso, po doprawieniu i wymieszaniu, jest mielone i nabijane do jelit wieprzowych. Gotowy produkt dojrzewa w lodówce przez kilka godzin przed podaniem. Serwować można ją na różne sposoby – jako dodatek do kanapek, sałatek lub po prostu jako osobną przekąskę.