Piekę tartaletki i wypełniam je pastą jajeczną. Świetnie prezentują się na wielkanocnym stole

Co roku przed Wielkanocą staram się wprowadzić na świąteczny stół coś wyjątkowego. Lubię, gdy tradycyjne smaki pojawiają się w nieco nowocześniejszej formie. W tym roku postawiłem na tartaletki z pastą jajeczną – małe kruche babeczki z nadzieniem szpinakowym i przepiórczym jajkiem. Przygotowuję je już kolejny raz, bo nie tylko smakują wyśmienicie, ale też doskonale się prezentują – idealne na uroczyste śniadanie albo jako przystawka do świątecznego obiadu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten przepis sprawdził mi się wielokrotnie – zarówno wtedy, gdy miałem gości, jak i wtedy, gdy przygotowywałem coś wyjątkowego tylko dla domowników. Tartaletki z pastą jajeczną mają tę zaletę, że można je zrobić wcześniej, a potem tylko zapiec lub podać na zimno – zawsze wychodzą świetnie.

Na kruche ciasto:

• 100 g mąki pszennej,
• 200 g mąki pełnoziarnistej (używam orkiszowej),
• 125 g zimnego masła,
• 1 duże jajko,
• szczypta soli,
• 1–2 łyżki zimnej wody (jeśli ciasto będzie zbyt suche).

Na farsz:

• 450 g mrożonego szpinaku (albo 800 g świeżego),
• 150 g sera pleśniowego (najlepiej owczego),
• 1–2 ząbki czosnku,
• 50 g twardego sera (np. parmezan, bursztyn, rubin),
• oliwa do smażenia (u mnie pikantna),
• sól, pieprz, świeżo starta gałka muszkatołowa do smaku,
• 12 jajek przepiórczych.

Sposób przygotowania:

1. Zaczynam od ciasta. Do miski wsypuję obie mąki i dodaję pokrojone na kawałki zimne masło. Palcami rozcieram masło z mąką, aż uzyskam konsystencję mokrego piasku.
2. Wbijam jajko, dodaję sól i szybko zagniatam ciasto. Jeśli składniki nie chcą się połączyć, dodaję odrobinę zimnej wody. Gotową kulę zawijam w folię spożywczą i wkładam do lodówki na 30 minut.
3. Po schłodzeniu rozwałkowuję ciasto na grubość około 3 mm i wykrawam kółka (używam szklanki lub foremki o średnicy 8–9 cm). Mam swój sposób – formę do muffinek stawiam do góry dnem, smaruję wypukłości masłem i układam na nich krążki z ciasta. Dzięki temu tartaletki mają idealny kształt.
4. Wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 200°C i piekę 12–15 minut, aż się zezłocą. Zdejmuję ostrożnie z formy i studzę.
5. Na patelni rozgrzewam oliwę i wrzucam szpinak (jeśli używam świeżego – najpierw siekam). Smażę, aż odparuje woda. Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i pokruszony ser pleśniowy.
6. Całość duszę jeszcze chwilę, aż ser się rozpuści. Doprawiam solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
7. Każdą tartaletkę wypełniam porcją nadzienia szpinakowego, posypuję odrobiną startego sera twardego, a na wierzch delikatnie wbijam jedno przepiórcze jajko. Uważam, żeby żółtko się nie rozlało.
8. Tartaletki wkładam do piekarnika nagrzanego do 200°C i zapiekam przez około 6–8 minut – tylko do momentu, aż białko jajka się zetnie, a żółtko pozostanie półpłynne. To właśnie ten efekt najbardziej lubię.

Gdy wyjmuję te babeczki z piekarnika, cała kuchnia pachnie świętami. Tartaletki z pastą jajeczną nie tylko zachwycają smakiem – ich wygląd przyciąga wzrok i pięknie komponuje się z wielkanocnymi dekoracjami. Zawsze podaję je na półmisku obok rzeżuchy, kiełków lub plasterków rzodkiewki – robią wtedy jeszcze większe wrażenie.