Pod żadnym pozorem nie wyrzucaj przeterminowanej kaszy. Możesz ją jeszcze wykorzystać

Kasza gryczana to jedna z tych rzeczy, która znajduje się w niemalże każdej kuchennej szafce. Można zastąpić nią makaron, ryż czy ziemniaki, a także wykorzystać ją do wielu potraw, m.in. chleba czy hołbuciów bielkowskich.

Wystarczy wrzucić ją do wrzącej wody i gotować przez 15-20 minut, aby otrzymać zdrowy dodatek do obiadu. Kasza gryczana to źródło wielu cennych witamin, ale przygotowujemy ją wyjątkowo rzadko. Jednak jeśli masz w domu opakowanie przeterminowanej kaszy, nie wyrzucaj jej. Przygotuj domowy nawóz z kaszy, który odżywi młode rośliny i kwiaty doniczkowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kasza gryczana jest starsza od ziemniaków. Uprawiano ją już 6000 lat p.n.e. Pochodzi z Chin, jednak w szybkim czasie rozprzestrzeniła się po całej Azji. W XIV zawitała do Europy, gdzie z miejsca stała się jednym z najpopularniejszych produktów spożywczych. Już wtedy ceniono ją za wyjątkowy smak, zapach, a także liczne właściwości prozdrowotne.

W kaszy gryczanej znajduje się mnóstwo cennych składników odżywczych, takich jak mangan, miedź, magnez, żelazo, fosfor, niacyna, kwas foliowy czy witaminy z grupy B. W ziarenkach skrywają się również polifenole i flawonoidy, które zwalczają wolne rodniki, odpowiedzialne za rozwój chorób i starzenie się organizmu.

Regularne spożywanie kaszy gryczanej wspiera prawidłową pracę układu krwionośnego, nerwowego i pokarmowego. Przeciwdziała rozwojowi wielu groźnych chorób, a także reguluje poziom cukru we krwi.

W trakcie sprzątania szafek kuchennych można natknąć się na kilka zapomnianych i... przeterminowanych skarbów. Jeśli w twojej szafce znalazła się stara kasza gryczana, nie wyrzucaj jej. Choć nie nadaje się już do spożycia, możesz wykorzystać ją do przygotowania domowego nawozu do roślin ogrodowych i kwiatów. Taka odżywka dostarczy im miedzi, magnezu, żelaza i fosforu, czyli składników, które są niezbędne do ich prawidłowego rozwoju.

Jak zrobić nawóz z kaszy gryczanej? Wyciągnij dużą miskę. Wsyp do niej dużą garść kaszy i zalej ją litrem chłodnej wody. Odstaw miskę w chłodnie i ciemne miejsce na całą dobę. Po tym czasie przelej odżywkę przez sitko i podlej nią rośliny. Nawóz sprawdzi się w przypadku wszystkich roślin zielonych (tj. skrzydłokwiat, zamiokulkas, monstera), a także młodych sadzonek warzyw. Stosuj go raz w tygodniu, a już po miesiącu zauważysz nowe liście.