Pojawił się na krzewach i marnieje. Działa jak tarcza dla serca

Niektórzy myślą, że to egzotyczny wynalazek z importu. Tak naprawdę rośnie również dziko w Polsce i nazywany jest najzdrowszą rośliną w lesie. Drobne, niepozorne owoce działają świetnie na nasz organizm. Zanim skończy się sezon, warto zadbać o zapasy.

Rokitnik to roślina, której wiele osób zdecydowanie nie docenia. Najczęściej rośnie jako krzak lub małe drzewko, na które natknąć się można dziko w lesie, na wybrzeżu Bałtyku oraz w Pieninach. Najcenniejszym jego skarbem są drobne, pomarańczowe owoce. Dzięki swoim prozdrowotnym właściwościom zyskał miano "złota Syberii". Gdy tylko natkniesz się na krzewy lub znajdziesz okazję, aby kupić owoce, nie wahaj się ani chwili dłużej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy wiesz, że owoce skromnego krzewu rosnącego na wydmach i klifach kryją w sobie prawdziwą moc natury? Rokitnik, bo o nim mowa, to prawdziwa witaminowa bomba, która od wieków była ceniona przez ludy Syberii i wykorzystywana w medycynie naturalnej.

Rokitnik jest jednym z najbogatszych źródeł witaminy C, której zawiera nawet 10 razy więcej niż pomarańcze. Witamina C, zwana także kwasem askorbinowym, jest jednym z najważniejszych antyoksydantów, który chroni nasze komórki przed stresem oksydacyjnym. Oprócz tego rokitnik jest bogaty w witaminy A, E, K, z grupy B, a także w karotenoidy, flawonoidy oraz wiele cennych minerałów.

Bogactwo fitosteroli i przeciwutleniaczy sprawia, że rokitnik chroni nasze serca, tworząc naturalną tarczę przed chorobami układu krążenia. Regularne spożywanie tego owocu może pomóc obniżyć ciśnienie tętnicze, zmniejszyć ryzyko zawału serca i udaru mózgu oraz poprawić ogólną kondycję układu krążenia. Fitosterole zawarte w rokitniku hamują wchłanianie cholesterolu w jelitach, a przeciwutleniacze chronią naczynia krwionośne przed uszkodzeniami.

Zgodnie z przepisami, możemy śmiało zbierać owoce rokitnika, ale tylko w miejscach, które nie są same w sobie chronione, czyli nie na wydmach i klifach. Nie wolno przy tym uszkadzać krzewów.

Owoce rokitnika najczęściej dojrzewają pod koniec sierpnia i we wrześniu. To najwyższa pora, aby wybrać się na zbiory.

Z owoców rokitnika przygotować pyszne soki, dżemy, nalewki, a nawet wina. Sok z rokitnika dodany do herbaty lub koktajlu to zastrzyk energii i zdrowia.

Przygotowanie soku z rokitnika jest proste, a efekt końcowy wart wysiłku. Znakomicie sprawdzi się, gdy pogoda za oknem sprzyjać będzie przeziębieniom. To naturalny suplement, który warto mieć w swojej spiżarni.

Składniki:

• 1 kg owoców rokitnika,
• 700 ml wody,
• 400 g cukru (lub do smaku).

Sposób przygotowania:

1. Owoce rokitnika dokładnie umyj i osusz.
2. Przełóż owoce do dużego garnka i dodaj wodę. Doprowadź do wrzenia i gotuj na średnim ogniu przez około 15-20 minut, aż owoce będą miękkie.
3. Użyj sitka lub gazy, aby przecedzić sok do innego naczynia. Możesz użyć tłuczka do ziemniaków lub łyżki, aby wycisnąć jak najwięcej soku z miazgi owocowej.
4. Dodaj cukier do przecedzonego soku i mieszaj, aż się rozpuści. Jeśli preferujesz mniej słodki sok, możesz dostosować ilość cukru do własnych upodobań.
5. Przelej sok do wyparzonych butelek lub słoików. Zakręć szczelnie i pasteryzuj w garnku z wrzącą wodą przez około 10-15 minut.

Przechowuj sok w ciemnym, chłodnym miejscu. Po otwarciu butelki trzymaj ją w lodówce i wypij w ciągu kilku dni.