Pokazał, jak prawidłowo smażyć kurki. Tylko wtedy będą jędrne i chrupiące
Kurki z patelni to przekąska lub element dania, który po prostu kocha każdy fan tych grzybów. Żeby zrobić je dobrze, nie narzekać na gumowatą konsystencję czy piasek między zębami, kucharz Grzegorz Łapanowski pokazał sprawdzone patenty.
Kurki, znane również jako pieprzniki jadalne, to jedne z najpopularniejszych grzybów w Polsce. Ich sezon trwa od czerwca do września, co czyni je prawdziwym skarbem lata. Kurki są cenione za swój delikatny smak i aromat, a także za bogactwo witamin i minerałów, takich jak potas, miedź czy żelazo. Zupa kurkowa czy kurki marynowane to obowiązkowe dania, ale jak zrobić je z patelni, żeby smakowały doskonale i żeby nie popsuć ich smaku?
Jak najlepiej smażyć kurki?
Grzegorz Łapanowski radzi, aby kurki po sprawnym oczyszczeniu (tj. delikatne obranie nóżek lub przycięcie nożykiem kapeluszy) umyć, aby pozbyć się piasku czy innych niepotrzebnych zabrudzeń. Jednak nawet sprawnie opłukane i dobrze osuszone grzyby mają w sobie nieco wody. Ale i na to kucharz również ma swój sprawdzony patent.
- Co jest istotne moim zdaniem, to przekroić je na pół albo nawet na cztery. Jak wrzucicie je na suchą patelnię, one jeszcze odparują. I to dobrze, bo chcecie się tej wody pozbyć. I dopiero potem, dodajemy oliwę, chwilkę poczekamy. Szczypta soli, najlepiej kłodawskiej, i dopiero potem czosnek, tymianek i jak chcecie rozmaryn. Na sam koniec masło, to, aby się nie przypaliło - wyjaśnia Grzegorz Łapanowski w kąciku kulinarnym w programie "Pytanie na śniadanie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwykłe pulpety? Nie tym razem! Dodaj kurki i zamień je w hit obiadowy
Dobrej jakości sól dodatkowo wyciąga wodę - tu Łapanowski odniósł się do triku swojego kolegi po fachu, Patryka Dziamskiego. Pokazując przygotowanie kurek, ekspert podkreślił, że każdy etap wymaga chwili cierpliwości. Wrzucane na rozgrzaną patelnię połówki grzybów przylegają całą swoją powierzchnią, mają możliwość ładnie się zarumienić. Dodany w tym momencie pieprz mielony, dodatkowo odda jeszcze więcej aromatu. Chlust oliwy później, a następnie zioła i zgnieciony czosnek. Mieszanie i dodawanie masła, pozostawił na sam koniec. Ten sposób do minimum ograniczy ryzyko przypalenia.
Najprostszy sos kurkowy
A co więcej? Na koniec jak radzi Łapanowski, można jeszcze wlać wino lub śmietankę — perfekcyjny i banalny w swoim przygotowaniu sos kurkowy gotowy. Podpowiedział też, że tak przygotowane kurki będą doskonałe z dodatkiem upieczonych pomidorków koktajlowych. Nic tylko podać taki zestaw na kromce dobrej jakości pieczywa na zakwasie.
Od siebie dodam, że jeśli masz ochotę na większą ilość sosu, pamiętaj o jakościowej śmietance 30 proc., dłuższej redukcji płynu i świeżej pietruszce jako dekoracji do podania.