Polacy je uwielbiają i płacą majątek. Mało kto wie, że to najlepszy czas na ich zbieranie w lesie
Te grzyby cieszą się aktualnie olbrzymią popularnością, a mimo to naprawdę niewiele o nich wiemy. Tajemnicą pozostaje na przykład fakt, że na ich największe zbiory w lesie możemy liczyć właśnie teraz. Po tym artykule natychmiast ruszysz do lasu.
21.02.2024 | aktual.: 21.02.2024 10:56
Nie oszukujmy się — luty to nie jest miesiąc, w którym wszyscy, jak jeden mąż, chodzimy na grzyby. Zaśnieżone (no dobrze, może nie zawsze) lasy raczej nie cieszą się aktualnie zbyt dużą popularnością, a grzybiarze z utęsknieniem wspominają okres późnego lata i jesieni. Czy naprawdę z poszukiwaniami grzybów należy czekać cały rok? Nic bardziej mylnego. Chociaż niewiele osób o tym wie, to właśnie teraz jest najlepszy sezon na pewne bardzo smaczne i bardzo zdrowe grzyby, za które w sklepie trzeba zapłacić niemałe pieniądze. Proszę państwa, oto one. Boczniaki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Boczniaki — krótka charakterystyka
Okres wzmożonej popularności boczniaków sprawił, że coraz więcej osób jest w stanie rozpoznać je w lesie. Grzyby te charakteryzują się między innymi specyficznym kapeluszem przypominającym nieco ostrygę (stąd nazwa: oyster mushrooms), szarobrązową, stalowoniebieską lub szarą barwą oraz suchą i matową powierzchnią pozbawioną skóry.
Boczniaki często można spotkać nie tylko głęboko w lesie (gdzie porastają pnie ściętych buków, a także innych chorych lub obumarłych drzew liściastych), ale również w miejskich parkach i ogrodach. Ich jasne trzony wrastają w korę drzewa i wyróżniają się słodko-orzechowym zapachem
Zima, grzyby i kuchnia
Boczniaki nie są jedynymi grzybami, które zimą porastają polskie lasy, ale zdecydowanie należą do najsmaczniejszych występujących wtedy okazów. Preferują wilgoć, cień i chłód, dlatego — chociaż można je spotkać w lasach przez cały rok — to właśnie zima zdaje się być ich "ulubioną" porą roku.
Niektórzy formułują śmiałą tezę, jakoby popularność boczniaków wzrosła kilkukrotnie od momentu, w którym zainteresowała się nimi społeczność wegańska i wegetariańska. Musimy przychylić się do tego poglądu. Boczniaki okazują się bowiem wręcz stworzone do stania się alternatywą dla jedzenia mięsa. W internecie bez problemu znajdziemy całe mnóstwo przepisów, w których to właśnie te grzyby grają pierwsze skrzypce: od zwykłego lecza z boczniakami, poprzez włoskie risotto, aż po boczniaki à la schabowe, na które przepis pokazał kiedyś sam Tomasz Strzelczyk.