NewsyPolacy wciąż jedzą jej dużo. Kumuluje najwięcej metali ciężkich, a toksyny chłonie jak gąbka

Polacy wciąż jedzą jej dużo. Kumuluje najwięcej metali ciężkich, a toksyny chłonie jak gąbka

Tilapia jest jednym z najpopularniejszych gatunków ryb na polskim rynku, często lądującym w naszych koszykach zakupowych. Jej popularność wynika z łatwej dostępności i atrakcyjnej ceny. Jednakże, jak pokazują badania, tilapia może kryć w sobie więcej niż tylko smaczne mięso. Okazuje się, że pod względem zawartości toksycznych substancji tilapia może konkurować z osławioną pangą, która jest na czele listy ryb o najwyższym stężeniu toksyn.

Tilapia
Tilapia
Źródło zdjęć: © Canva | Ivan Negru's Images

02.08.2024 13:39

Panga jest znana ze swojej niechlubnej reputacji jako ryba o najwyższym stężeniu toksyn. Badania pokazują jednak, że tilapia, pomimo swojej popularności i przystępnej ceny, szybko dogania pangę. Choć mięso tilapii jest chude i jędrne, jego wpływ na organizm może być gorszy niż wpływ boczku czy hamburgera. Dlaczego tak się dzieje?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego warto nie spożywać tilapii?

Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy przeprowadził badania na obecność substancji niepożądanych w rybach morskich i hodowlanych. Wyniki badań pokazały, że w gatunkach ryb importowanych z Wietnamu i Chin, w tym w mięsie tilapii, stwierdzono wyższe stężenie ołowiu w porównaniu do innych ryb.

Ale to nie koniec. W mięsie tilapii obecne były również rtęć i kadm, choć według ekspertów w niskich ilościach. Co więcej, naukowcy z Wake Forest University wykazali, że w mięsie z tilapii stosunek kwasów omega-3 i omega-6 jest bardzo niekorzystny - za mało tych pierwszych, za dużo tych drugich. Co z tego wynika?

"Takie połączenie może być potencjalnie niebezpiecznym źródłem chorób dla pacjentów z chorobami serca, może też sprzyjać zapaleniom stawów, być czynnikiem wywołującym astmę oraz inne choroby alergiczne i immunologiczne" - komentują wyniki badań naukowcy dla portalu sciencedaily.com.
Tilapia
Tilapia © Canva | AndreySt

Jakie ryby wybierać? Czy tilapia może być warta uwagi?

Wszystko to prowadzi do wniosku, że warto pamiętać, aby nigdy nie kupować mrożonej tilapii importowanej z Wietnamu, Chin, Indonezji czy Hondurasu. Czy to oznacza, że powinniśmy raz na zawsze wyeliminować ten gatunek z naszej diety? Tilapia naturalnie występuje w Afryce, ale ta, którą najczęściej spotykamy w sklepach w Polsce, pochodzi z hodowli w zanieczyszczonych wodach Azji. Warto jednak dodać, że hodowle tilapii są obecne również w Europie, a w rybach pochodzących z europejskich hodowli stwierdzono niski poziom zanieczyszczenia rtęcią.

Jeżeli zależy nam na zakupie tilapii, powinniśmy wybierać ryby z certyfikowanych hodowli (ASC lub MSC), najlepiej polskich, lub z europejskich hodowli ekologicznych, zrównoważonych, z zamkniętym obiegiem wody filtrowanej, gdzie ryby nie są karmione sztuczną karmą. Najlepiej jest kupować tilapię świeżą, w całości lub w formie filetów. Warto jednak pamiętać, że takie ryby będą droższe od tych dostępnych masowo.

Wybrane dla Ciebie