"Polskie krewetki". Kiedyś jadano je na kilogramy, dziś to luksus
Kiedyś to było! Przyrządzane z "polskich krewetek" zupy, dania obiadowe i śniadania zajmowały miejsca na stołach nie tylko wąskiej grupy najbogatszych, lecz także biednych. Pozyskiwanie głównego składnika było bardzo proste. A czemu dzisiaj raki stały się drogim rarytasem? Wyjaśniamy!
12.05.2024 | aktual.: 12.05.2024 12:06
Zwane polskimi krewetkami raki były niegdyś nad Wisłą naprawdę popularnym mięsem i głównym składnikiem wielu potraw. W zależności od tego, kto je przyrządzał, zmieniały się jedynie dodatki. Biedni gotowali raki we wrzątku z dodatkiem kopru, bogaci kochali przyrządzać z nich wykwintne zupy. Popularne stały się również dania takie, jak jajecznica z rakami i raki w śmietanie. Nie odmawiano sobie również aromatycznego masła rakowego i tworzonego z jego udziałem sosu kardynalskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak też działo się mniej więcej 400 lat temu, kiedy to moda na raki — wówczas obecne w naszych własnych, polskich wodach — przywędrowała do nas z zachodu. Szczytowy moment określa się na XIX wiek, kiedy to zaawansowane przepisy na raki pojawiły się już nawet w kuchni mieszczańskiej. I kiedy to wydawało się, że nic nie jest w stanie zatrzymać tego potężnego kulinarnego trendu, nagle sytuacja zmieniła się o 180 stopni.
Koniec ery raków w polskiej kuchni
XIX wiek był czasem, w którym rozkwitała nie tylko moda na raki, ale również handel z tworzącym się supermocarstwem. Statki z Ameryki Północnej docierały do Europy coraz częściej, przywożąc ze sobą różne towary, a także, czasami, zupełnie inne "materiały". Jednym z nich był grzyb Aphanomyces astaci, który - wdarłszy się do polskich wód - zdziesiątkował raki. Tamtą zatrważającą chorobę nazywa się dzisiaj dżumą raczą.
Te raki, które przetrwały, nadal nie miały w polskich wodach łatwego życia. Wymagające dużej ilości tlenu skorupiaki nie radziły sobie z postępującym zanieczyszczeniem rzek, czego finałem było wpisanie ich na listę zwierząt zagrożonych wyginięciem. Ich połów prywatny stał się więc nielegalny.
Raki — powrót do tradycji?
Dzisiaj możemy kupować jedynie raki hodowlane. Te z dobrych źródeł są rewelacyjnie odżywczym mięsem pełnym witamin z grupy B, a także witaminy C, D i E. Są również niskokaloryczne i wspierają metabolizm, dlatego można się na nie skusić podczas stosowania diety odchudzającej.
Czy jednak powrót do tradycji niemal codziennego spożywania raków jest możliwy? Nie oszukujmy się — nie bardzo. Cena za raki wynosi od 110 do 150 złotych za kilogram. Warto również zaznaczyć to, że uzyskanie kilograma czystego mięsa wiąże się z ugotowaniem aż 7 kilogramów raków! Raczej mało kogo na to stać.