Pomidorówka wyjdzie idealna. Znajoma kucharka zdradziła mi sposób z żółtkiem
Nie ma to jak zupa pomidorowa! A jednak żeby wszyscy domownicy zajadali się nią z uwielbieniem, trzeba ją przygotować w odpowiedni sposób. I tu z pomocą przychodzi... żółtko. Czy ktoś tu się nie przejęzyczył? Otóż nie. Przeczytaj i sam się przekonaj!
29.08.2023 13:24
Zupa pomidorowa to już coś więcej niż kanon kuchni polskiej. To legenda. W domach Polaków gotuje się ją przynajmniej kilka razy w miesiącu. Smakuje wszystkim: dzieciom, dorosłym, łasuchom i Tadkom-Niejadkom. Uważasz, że przesadzamy? A nie słyszałeś nigdy filozoficznego porzekadła "nie jesteś zupą pomidorową, nie wszyscy muszą cię lubić"?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oczywiście zupa pomidorowa jest dobra tylko wtedy, gdy kucharz wiedział, co robi. Albo inaczej: gdy chciał ją zrobić prawidłowo, od A do Z. Przyprawy w płynie, kostki rosołowe i inne "ulepszacze" nie są tu mile widziane. Na pewno jadłeś kiedyś pomidorową, która już po pierwszej łyżce wydała ci się "sztuczna". Dramat, prawda? Szarganie dobrego imienia tej zupy powinno być zabronione prawnie.
Dlatego właśnie postanowiliśmy zebrać w jednym artykule wszystkie triki i patenty na to, żeby zupa pomidorowa wyszła idealnie smaczna i aromatyczna. I nie, nie ma tu mowy o dolaniu do wywaru maggi. Co innego użycie żółtka. Ale tę niespodziankę, drogi czytelniku, zostawmy sobie na deser.
Idealna zupa pomidorowa
Zacznijmy od tego, że najlepszą porą na przygotowanie pomidorowej jest bez wątpienia lato. To nie tak, że zimą ta czynność powinna zostać wstrzymana, ale fakt faktem — przeciery i passaty ze sklepu to coś zupełnie innego, niż świeże pomidory. Pierwszy polecony przez nas trik? Zakasaj rękawy i przygotuj przecier osobiście. Użyj do tego soczystej odmiany pomidorów, na przykład malinowych. Wyjdą najlepsze, jeśli połączysz je z przesmażoną cebulą cukrową i czosnkiem.
No dobrze, ale zanim dodasz do garnka pomidory, musisz przecież ugotować wywar. Pomidorowa na skróty to nie to samo, co przygotowana na bazie aromatycznego rosołu. Chociaż najczęściej polecany jest tu wywar drobiowy, nie zaszkodzi, jeśli trochę zaszalejesz. Schab z kością lub szponder mogą tu nieźle namieszać. I to pozytywnie.
Czas na podkręcenie smaku. Owszem, tradycyjne przyprawy są tu bardzo ważne. Sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, lubczyk — to mile widziany standard. My proponujemy jeszcze odrobinę cukru. Ta słodka przyprawa podbije smak pomidorów. Uwaga: niektórzy w tym celu stosują nawet... syrop z agawy.
Dotarliśmy już prawie do końca. Prawie — bo najwyższa pora na obiecane żółtko. O co w tym chodzi? Ano o to, żeby zabielając zupę dodać je do śmietany. Ten trik znają nieliczni kucharze, ale to właśnie ich zupy pomidorowe wychodzą delikatne jak aksamit. A jak zabielać, żeby śmietana się nie zważyła? Artykuł o tym znajdziesz, klikając tutaj.