Przed laty gotowana niemal w każdym polskim domu. Dziś mało kto kojarzy jej nazwę
Zupa zarzutka, znana również jako zarzucajka, była kiedyś gotowana bardzo często. Dziś rzadko pojawia się w naszych jadłospisach, mimo że jest łatwa do przygotowania, smaczna i pożywna.
Zupa zarzutka, nazywana także zarzucajką, była niegdyś często podawana na obiad. Mistrzyniami w jej przygotowaniu były nasze babcie. Kiedyś nie wyobrażano sobie obiadu bez zupy, a często były jedzone one także na kolacje, a nawet na śniadanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Francuska zupa cebulowa, po której zapłaczesz z wrażenia. Ciężko o lepszy przepis
Główny składnik zupy zarzutki
Dawna kuchnia była prosta, bazowała najczęściej na produktach z własnych upraw i ogrodów. Podstawą były ziemniaki, kapusta kiszona i mąka pszenna. Zupa zarzutka, popularna zwłaszcza na Podkarpaciu i Mazowszu, powstawała przez "zarzucenie" kartoflanki kwaszoną kapustą. Ta zupa zasługuje na to, by wciąż pojawiać się na naszych stołach. Jest smaczna, prosta i bogata w wartości odżywcze, głównie dzięki kapuście kiszonej.
Co zawiera kapusta kiszona
Kapusta kiszona jest źródłem witamin, soli mineralnych i cennych substancji, jak acetylocholina, która wspomaga pamięć i koncentrację. To także probiotyk, wspomagający metabolizm i regulujący pracę wątroby oraz jelit. Pomaga oczyszczać organizm z toksyn, niszczy bakterie i wirusy, a także wspiera profilaktykę nowotworową.
Jak ugotować zarzutkę
Najsmaczniejszą, tradycyjną zarzutkę przygotujesz na wywarze z żeberek wieprzowych. Wystarczy dodać do niego pokrojone ziemniaki, marchewkę i cebulę, gotować je do miękkości. Potem już tylko "zarzucamy" posiekaną kapustę, doprawiamy solą i pieprzem, gotujemy jeszcze 10 minut. Można też dolać soku z kiszonej kapusty do smaku. Taką zupę zagęszczano kiedyś zasmażką z masła i mąki. Podawano ją ze skwarkami, boczkiem lub kiełbasę. Smakuje także z kromką świeżego chleba.