Przez wieki była nazywana zupą biedaków. Bije na głowę babciny kapuśniak i krupnik
Kiedyś była nazywana "zupą biedaków", gdyż do jej przyrządzenia potrzeba zaledwie kilku, łatwo dostępnych składników. Dziś docenimy ją nie tylko za łatwość i szybkość wykonania, ale również walory smakowe, dzięki którym scypa zasługuje, by pojawić się w naszym jadłospisie.
02.09.2023 12:36
Polacy jadają zupy od czasów średniowiecza, gdy na stołach naszych przodków królowała caseata, czyli polewka na bazie piwa oraz twarogu (jej wodząca się z łaciny nazwa oznacza po prostu "zmieszana z serem"). Pierwsze wzmianki na temat tego dania pochodzą z 1394 roku, z kroniki opisującej potrawy spożywane na dworze Władysława Jagiełły. Władca często zaczynał dzień właśnie od pożywnej caseaty.
Zupy serwowano na śniadanie także w kolejnych wiekach.
"Panie starsze już wcześniej wstawszy piły kawę / teraz drugą dla siebie zrobiły potrawę / z gorącego, śmietaną bielonego piwa / w którym gruzłami twaróg posiekany pływa" – pisał Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konsumowano je zarówno w jadalniach szlacheckich dworów, jak i izbach chłopskich chat. W tych drugich podawano raczej zupy prostsze, z mniejszą ilością składników. Takie jak pochodząca z Podhala scypa, której bazę stanowi biała kapusta.
Do Polski to warzywo dotarło w średniowieczu. Kapusta szybko zdobyła nad Wisłą wielką popularność, która przetrwała do czasów współczesnych, dziś w jej uprawie jesteśmy europejskim liderem – rocznie zbiera się w naszym kraju blisko 700 tysięcy ton główek, co stanowi prawie 30 proc. unijnej produkcji.
W kuchni polskiej nie brakuje przysmaków z kapustą w roli głównej, w tym także pysznych zup. Popularna w okolicach Białki Tatrzańskiej scypa jest tego najlepszym przykładem.
Kapusta – wartości odżywcze
Kapusta charakteryzuje się wysoką zawartością witaminy C, która wzmacnia odporność organizmu oraz chroni przed szkodliwą aktywnością wolnych rodników przyspieszających procesy starzenia oraz rozwój nowotworów czy chorób układu krążenia.
Kapuściane liście kryją w sobie bogactwo witamin z grupy B (przeciwdziałają zaburzeniom systemu nerwowego), witaminy A (poprawia wzrok, leczy rany), witaminy H (pomaga trawić tłuszcze i węglowodany), witaminy K (dba o właściwą krzepliwość krwi), a także witaminy E, jednego z najsilniejszych antyoksydantów.
Kapusta dostarcza dużo błonnika regulującego pracę układu pokarmowego, związków bioaktywnych (np. flawonoidów wzmacniających i uszczelniających naczynia krwionośne) oraz minerałów, zwłaszcza potasu, nieprzypadkowo zwanego "pierwiastkiem życia", ponieważ wraz z chlorem i sodem tworzy skład elektrolitów, rozpuszczających się w wodzie, transportujących składniki odżywcze do wnętrza komórek i pomagających w pozbyciu się zbędnych produktów przemiany materii. Potas reguluje także napięcie mięśniowe, ciśnienie krwi, pracę nerek i rytm serca. Dotlenia mózg, poprawia koncentrację oraz procesy myślowe.
Biała kapusta zawiera sporo olejków gorczycznych, w składzie których występuje siarka, korzystnie wpływająca na apetyt. Warzywo ma jeszcze jedną zaletę – niską wartość energetyczną. 100 g kapusty dostarcza zaledwie 30 kalorii. To ważna informacja dla osób dbających o linię.
Scypa – przepis na zupę spod Tatr
Przygotowanie podhalańskiej zupy jest bardzo proste. Kapustę (pół główki) dość grubo szatkujemy, po czym gotujemy w wodzie wymieszanej z mlekiem (w proporcjach pół na pół).
Następnie odlewamy płyn, zalewamy świeżym mlekiem (litr) i gotujemy przez około pół godziny. Równocześnie, w osobnym garnku, gotujemy kilka ziemniaków. Na koniec do zupy dokładamy masło (2 łyżki), doprawiamy ją solą i pieprzem.
Scypę podajemy z tłuczonymi ziemniakami, które można okrasić skwarkami lub boczkiem. Potrawę warto też posypać posiekaną natką pietruszki.