Rosół z gwoździa smakuje świetnie. Robi się go zupełnie inaczej niż tradycyjny
Rosół jest obowiązkowym daniem na niedzielnym obiedzie w wielu domach. Zazwyczaj robimy go w tradycyjny sposób i dodajemy typowe składniki. Jednak istnieje zupełnie inna wersja. Rosół z gwoździa to hit od Koła Gospodyń Wiejskich. Zawiera całkiem inne produkty, ale za to jest smaczny i prosty.
Tradycyjny rosół przygotowujemy na mięsie (najczęściej drobiowym) i warzywach korzennych. Dzięki temu zyskuje odpowiedni smak oraz aromat. Część osób wcześniej podpieka warzywa w piekarniku i przygotowuje wersję wegetariańską. Obie są równie smaczne. Teraz przyszła kolej na rosół z gwoździa. Przepis pochodzi z "Regionalnej książki kucharskiej Lachów i Górali z przepisów Kół Gospodyń Wiejskich". Spokojnie, nie musimy do zupy wrzucać żadnych gwoździ - tak intrygująco brzmi jedynie nazwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tej wersji nie używamy mięsa, zastępuje go słonina. Mamy też mniej innych składników, ale są one zupełne inne niż w klasycznym rosole. Nie uświadczymy tam włoszczyzny, a zamiast makaronu... są ziemniaki. To ostatnie może wydać się nam naprawdę bardzo dziwne. Rosół z ziemniakami? Jednak nie oceniajmy, póki nie spróbujemy.
Rosół z gwoździa - przepis. Niewiele osób miało o nim pojęcie
Przygotuj potrzebne składniki. Na liście są:
- woda,
- kawałek słoniny,
- ziemniaki,
- gałązka mięty,
- sól,
- dodatkowo: liść laurowy, pieprz oraz ziele angielskie.
Wykonanie jest banalnie proste. Nie trzeba robić żadnych rytuałów nad zupą. Wszystko praktycznie gotuje się samo. Jedyne, co musisz zrobić, to przestrzegać poniżej podanego przepisu. Oto instrukcja krok po kroku:
- Wlej wodę do garnka, posól i dodaj do niej gałązkę mięty, zagotuj. W tym czasie możesz też dorzucić pozostałe przyprawy.
- W tym czasie pokrój słoninę i podsmaż ją na patelni. Od razu po tym dodaj do wywaru miętowego.
- Obierz też ziemniaki i ugotuj je w osobnym garnku. Gotowe kartofle przełóż na talerzyk i zalej je rosołem. I już. Właśnie zrobiłaś rosół z gwoździa.
Jak widzisz, przygotowanie tej zupy jest łatwe, proste i przyjemne. Zastanawiacie się czemu pojawił się akurat w tej konkretnej książce? Tamtejsza kuchnia opiera się głównie na ziemniakach, fasoli, kaszach i kapuście kiszonej. Nie znajdziemy w niej zbyt wielu warzyw, gdyż gleby na ziemi limanowskiej były mało urodzajne.
