Serwowano na Wigilię i po pracy na polu. Jurorzy docenili ją w konkursie
27.07.2024 09:35, aktual.: 27.07.2024 09:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sobótki w gminie Szemud okazały się nie tylko okazją do świętowania najkrótszej nocy w roku, ale również smakowania dań wywodzących się z kaszubskiej ziemi. Koła Gospodyń Wiejskich stanęły do rywalizacji w konkursie kulinarnym "Bitwa regionów", prezentując wyjątkowe smaki ze swoich rodzinnych stron.
Kaszuby to zdecydowanie za mało doceniany region Polski. Bliskość morza, liczne jeziora i lasy sprawiają, że okolice obfitują nie tylko w piękne krajobrazy, ale również wyjątkowe smaki. Gospodynie korzystają z tego, co dała im tutejsza ziemia. Na stołach królują świeże ryby prosto z Bałtyku, takie jak dorsz, flądra czy łosoś. Nie brakuje też darów lasu, takich jak grzyby, jagody czy dziczyzna. Gospodynie chętnie sięgają także po lokalne warzywa, takie jak kapusta kiszona, ziemniaki i marchew, oraz zioła, które dodają potrawom wyjątkowego aromatu. Wszystkie te smaki odnaleźć można było wśród potraw przygotowanych w ramach konkursu "Bitwa regionów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przysmaki kuchni kaszubskiej
Koła Gospodyń Wiejskich to lokalne inkubatory przedsiębiorczości, które aktywizują kobiety ze wsi, a przy okazji pozwalają na promowanie regionalnych wyrobów i specjałów. Folklorystyczne elementy są nie tylko ozdobą, ale również sposobem na zachowanie dziedzictwa kulturowego i budowanie tożsamości lokalnej.
Stoiska przygotowane przez zaradne mieszkanki Kaszub w ramach "Bitwy regionów" kusiły domowymi wypiekami, przetworami w słoikach czy też kultowym chlebem z smalcem i ogórkiem.
Tym razem gospodynie stanęły do pojedynku na etapie powiatowym konkursu "Bitwa smaków". W menu pojawiły się kotleciki z dorsza z bulwami z koperkiem. Bulwy to nic innego jak ziemniaki, które najczęściej serwowano z solidną porcją kopru. Ich uprawa jest prosta, więc często stanowiły podstawę wyżywienia kaszubskich chłopów.
Sezon polowań to dla Kaszub okres obfitości. Na konkursowym stole pojawił się pasztet z dziczyzny, przygotowany według tradycyjnych receptur, podany z sosami żurawinowym i śliwkowym. Do tego domowe pieczywo i kieliszek nalewki – prawdziwa uczta dla miłośników dziczyzny.
Najlepsze smaki kuchni kaszubskiej
Wśród zaprezentowanych tego dnia potraw nie mogło zabraknąć szczawiowej - wszak sezon na szczaw wciąż trwa, a ta zupa zdecydowanie kojarzyć się może z wiejskimi klimatami. Fani gęsiny skusić mógł półgęsek z jabłkami, śliwkami oraz bulwami.
Koło Gospodyń Wiejskich z Kąpina postanowiło odczarować z kolei białą kiełbasę, podając ją w sposób naprawdę restauracyjny. Danie o nazwie "kasza z białej kiełbasy na musie chrzanowym, podana w towarzystwie pieczonych bulw i ziół" zyskała przychylność jednego z jurorów, który oznajmił, że w swojej restauracji z chęcią wprowadzi takie danie.
Zwycięzca mógł być tylko jeden
Wśród wszystkich przysmaków wybranie tego najlepszego było naprawdę trudne. Kiedy jednak na stole pojawiła się zupa brzadowa, faworyt stał się jasny.
Zupa brzadowa to prawdziwa perełka kuchni kaszubskiej, szczególnie popularna na wigilijnych stołach. To postne danie, które zachwyca swoim wyjątkowym smakiem i aromatem. Nazwa "brzadowa" pochodzi od kaszubskiego słowa "brzad", co oznacza suszone owoce takie jak jabłka, gruszki, śliwki i wiśnie. To właśnie one nadają zupie charakterystyczny, lekko kwaskowaty smak i bogaty aromat.
Nie oznacza to jednak, że pojawiała się tylko w Wigilię. W towarzystwie ziemniaków okraszonych słoniną i boczkiem była pożywnym posiłkiem dla Kaszubów, którzy wracali do domu po pracy fizycznej. Połączenie suszonych owoców i grzybów, do tego z ziemniakami i boczkiem, nie każdemu może przypaść do gustu. To jednak smak Kaszub i regionalne danie, które silnie zapisało się w lokalnej historii. Nic więc dziwnego, że to ono wyjechało z gminy Szemud z tytułem laureata.