Strzelczyk tak robi karpia na Wigilię. Jest pyszny, bo nie czuć go mułem i ma mało ości
Czy karpia na Wigilię można przygotować wcześniej? Jak najbardziej i Tomasz Strzelczyk ma na to sprawdzony przepis. W nagraniu na YouTubie dzieli się trikiem na smażenie ryby, który można wykorzystać także w tradycyjnej formie podawania karpia.
Kucharz podaje przepis na karpia w occie, którego uwielbia. Sam stwierdza, że chociaż ryba jest najlepsza po ok. 10 dniach leżakowania w lodówce, nie może się powstrzymać i pierwszy słoik otwiera już na trzeci dzień. Ryba wychodzi soczysta i mięciutka, a ości zmiękczone zalewą już nikomu nie przeszkadzają.
Zupa ślepe ryby. Rozgrzewająca i sycąca kartoflanka dla całej rodziny
Karp bez zapachu mułu
Tomasz Strzelczyk tłumaczy, że kupuje karpie z tylko dobrego, sprawdzonego źródła. Wtedy wie, że ryby, zanim trafią do sprzedaży, są odsadzane. To znaczy, że odławia się je do basenu z czystą wodą, gdzie nie są już dokarmiane. Wtedy się oczyszczają i w rezultacie zyskują lepszy smak i neutralny zapach.
Strzelczyk obtacza karpia w innej mące
Kucharz mówi, że ten sposób smażenia karpia opracował metodą prób i błędów. Do obtaczania ryby używa mąki krupczatki, która jest nieco grubiej zmielona od zwykłej pszennej. W efekcie skórka wychodzi bardzo rumiana i chrupiąca.
– Ja wiem, że jest tyle przepisów na karpia, ile domowych gospodarstw, więc ja nikomu nie chcę niczego narzucać, nie chcę nikogo zmuszać. Jeżeli ktoś uwielbia i robił od zawsze w mące pszennej, niech tak robi dalej. Uważam, że nie powinniśmy zmieniać tych przepisów, które są dobre, ale jeśli chcemy spróbować czegoś innego, to proszę bardzo – zachęca Tomasz Strzelczyk.
Po obtoczeniu każdego kawałka kucharz delikatnie obstukuję rybę, aby pozbyć się nadmiaru mąki, inaczej będzie się palić podczas smażenia.
Karp w zalewie octowej z przepisu Tomasza Strzelczyka
Pod wpływem octu oście w karpiu miękną, więc nie musisz filetować ryby. Zanim schowasz słoiki do lodówki, upewnij się, że nakrętki są wklęśnięte. Jeśli nie, pasteryzuj słoiki w garnku z gotującą się wodą lub w piekarniku. Chyba że planujesz zjeść ich zawartości w ciągu jednego tygodnia – wtedy wystarczy schować je do lodówki.
Składniki:
- 3 średnie wypatroszone karpie,
- sól kamienna niejodowana,
- mąka krupczatka do obtaczania,
- olej do smażenia.
Zalewa:
- 2 litry zimnej wody,
- 2 cebule pokrojone w półplasterki,
- 2 płaskie łyżki soli,
- 8 łyżek brązowego cukru,
- kilka ziarenek czarnego pieprzu,
- kilka nasion kolendry,
- 4 liście laurowe,
- 8–10 ziaren ziela angielskiego,
- 3 szklanki octu.
Sposób przygotowania:
- Karpia oczyść z łusek (jeśli jest potrzeba), odetnij głowę, ogon i skrzela. Pokrój na dzwonka, po czym przekrój na połówki. Oprósz solą i dokładnie wymieszaj. Odstaw na kilka minut.
- Następnie obtocz rybę w mące krupczatce i usmaż na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
- Po usmażeniu połóż na ręczniku papierowym, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.
- W garnku umieć wszystkie składniki na zalewę octową, ale bez octu. Wstaw do zagotowania, a gdy cebula zmięknie, dodaj ocet. Podgrzewaj tylko do momentu wrzenia.
- Do słoików wkładaj po kilka kawałków usmażonej ryby, przykryj je zalewą z dużą ilością cebuli. Mocno zakręć pokrywki i odwróć do góry dnem.
- Po ostygnięciu przełóż słoiki z rybą do lodówki. Karp w occie najlepiej smakuje 1–2 tygodniach.