Ten owoc doskonale udaje mięso. Nawet mięsożercy się nim zachwycają
Choć z wyglądu może przypominać zbrojonego smoka, a jego wnętrze budzi pewne zaskoczenie, chlebowiec (jackfruit) podbija kuchnie całego świata – szczególnie wegańskie i wegetariańskie. Ten egzotyczny owoc, pochodzący z Azji Południowej, zyskał miano roślinnego zamiennika mięsa, a wszystko za sprawą swojej wyjątkowej tekstury i wszechstronnych możliwości kulinarnych. Ale to nie tylko kwestia smaku i wyglądu – chlebowiec ma również wiele cennych właściwości zdrowotnych, dzięki którym coraz częściej pojawia się w dietach osób dbających o zdrowie i różnorodność na talerzu.
Na pierwszy rzut oka wygląda dość egzotycznie – wielki, kolczasty owoc, który trudno pomylić z czymkolwiek innym. A jednak chlebowiec, znany również jako jackfruit, coraz częściej pojawia się w polskich kuchniach. Nie tylko ze względu na swój oryginalny wygląd czy tropikalne pochodzenie, ale przede wszystkim dlatego, że zyskał miano jednego z najciekawszych roślinnych zamienników mięsa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciasteczka biszkoptowe z mascarpone i dżemem truskawkowym. Są dziecinnie proste
Chlebowiec – właściwości i wartości odżywcze
Miąższ chlebowca jest bogaty w błonnik pokarmowy, który wspiera trawienie, reguluje poziom cukru we krwi i daje uczucie sytości. Zawiera również witaminę C, która wspomaga odporność, a także witaminy z grupy B, w tym B6 – ważną dla układu nerwowego.
Co ciekawe, chlebowiec dostarcza też potasu, magnezu i wapnia, które wspierają pracę serca, mięśni i układu nerwowego. Choć nie jest źródłem pełnowartościowego białka (jak mięso), to w połączeniu z innymi produktami roślinnymi może być elementem dobrze zbilansowanej diety roślinnej.
Wersja niedojrzała, najczęściej stosowana w kuchni, ma niską zawartość tłuszczu i kalorii, co czyni ją świetnym składnikiem w diecie odchudzającej lub lekkostrawnej.
Jak smakuje chlebowiec i jak go używać?
Niedojrzały chlebowiec ma neutralny smak i włóknistą strukturę, która po obróbce przypomina szarpane mięso – np. pulled pork. Dlatego tak chętnie używany jest jako baza do wegańskich tacos, burgerów, curry czy wrapów. Wystarczy podsmażyć go z przyprawami, sosem BBQ albo mieszanką orientalnych dodatków i gotowe – powstaje danie, które zaskoczy niejednego mięsożercę.
Dojrzała wersja chlebowca jest z kolei słodka, intensywnie owocowa – przypomina połączenie banana, mango i ananasa. Idealna do deserów, smoothie, a nawet lodów.
Czy chlebowiec ma jakieś wady?
Jak każdy produkt – nie jest pozbawiony ograniczeń. Po pierwsze, nie jest źródłem pełnowartościowego białka, więc nie powinien być jedynym zamiennikiem mięsa w diecie. Po drugie, w wersji puszkowanej może zawierać dodatki konserwujące lub sól, dlatego warto czytać etykiety. I po trzecie – cena. Chlebowiec w Polsce wciąż nie należy do najtańszych i jest trudniej dostępny, choć coraz częściej pojawia się w sklepach ze zdrową żywnością i supermarketach.