To ważny symbol Wielkanocy. Piekę go każdego roku, bo bez niego nie ma świąt
Chleba nie może zabraknąć w czasie Wielkanocy. Upieczony w formie baranka staje się wyjątkowym symbolem świąt i piękną dekoracją stołu. Od lat piekę go sama według sprawdzonego przepisu. Wystarczy zaopatrzyć się w odpowiednią foremkę.
Baranek to jeden z najważniejszych symboli Świąt Wielkanocnych. Jest symbolem Chrystusa, który oddał swoje życie za ludzi oraz zmartwychwstania, czyli zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. Z kolei chleb, poza bycia metaforą ciała Chrystusa, oznacza również dostatek, obfitość i sytość. Te dwa symbole można łatwo ze sobą połączyć, stawiając na stole baranka z chleba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baranek z chleba
Chociaż w sklepach można kupić gotowe baranki z chleba, to po przyjrzeniu się składowi można się naprawdę przerazić. O wiele zdrowszy i smaczniejszy będzie baranek upieczony w domu. Jedynym wyzwaniem jest kształt, ale wystarczy kilka minut w internecie, aby kupić odpowiednią foremkę.
Baranka wielkanocnego można również upiec z ciasta na babkę piaskową. W wersji chlebowej dużej pozostanie świeży i smaczny.
Składniki:
- ½ szklanki mąki żytniej
- ½ szklanki mąki orkiszowej
- ½ szklanki mąki pszennej typ 650
- ½ szklanki mąki pszennej typ 1850
- ½ szklanki ziaren słonecznika
- 1 opakowanie suszonych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka miodu
- ok. 250 ml wody
Sposób przygotowania:
- Do miski przesiewam wszystkie rodzaje mąki, dodaję sól i drożdże.
- W środku robię dołek, wlewam oliwę, miód i ciepłą wodę.
- Wyrabiam ciasto, aż zacznie odchodzić od brzegów naczynia.
- Dodaję słonecznik i ponownie mieszam.
- Ciasto odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia i podwojenia objętości.
- Foremki na baranka lub keksówkę smaruję masłem i wysypuję mąką.
- Przekładam do nich ciasto i ponownie odstawiam na około 30 minut do wyrośnięcia.
- Foremki z ciastem wstawiam do nagrzanego do 200 st. Celsjusza piekarnika i piekę około 45-50 minut, aż się zrumienią.
- Baranki lub chleb studzę na kratce.
Ostudzonego baranka stawiam na stole. Kroję na kawałki i podaję jako dodatek do dań. Smacznego!
