Unikaj jak ognia. Michał Wrzosek ujawnia całą prawdę o "zdrowych batonach"

Doktor dietetyki i trener sportowy postanowił bezlitośnie rozprawić się ze sportową — rzekomo — przekąską, której reklamowane właściwości nijak mają się do rzeczywistości. Dlaczego batony proteinowe wcale nie pomogą nam w osiąganiu wymarzonej sylwetki? Przeczytaj artykuł, a wszystko zrozumiesz.

Doktor dietetyki rozprawił się z batonami proteinowymiDoktor dietetyki rozprawił się z batonami proteinowymi
Źródło zdjęć: © Canva, Facebook | Dr Michał Wrzosek, sanjagrulic
SKOMENTUJ

Producenci żywności z całą pewnością znają porzekadło o piekle wybrukowanym dobrymi chęciami. Niestety, zamiast wziąć je sobie do serca, postanowili to niejako wykorzystać. Osoby, które chcą schudnąć, wzmocnić organizm podczas ćwiczeń, czy też po prostu zdrowo się odżywiać, mogą przez to łatwo wpaść w zastawioną przez nich pułapkę. Na czym polega? Na batonach, które są podobno bardzo zdrowe...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drobiowo-szpinakowe kotleciki pokochała cała moja rodzina. Znikają z talerzy w mgnieniu oka

Doktor dietetyki ostrzega przed batonami proteinowymi

Proteiny — to hasło stało się w świadomości społecznej synonimem tego, co w diecie osób ćwiczących najważniejsze. Nie więc dziwnego, że ta nomenklatura przebiła się do świata produktów spożywczych. Znamy to nie od dziś, chociaż z innych przykładów. Ile już razy zdarzało nam się tu opowiadać o "tradycyjnych", "babcinych", czy "rzemieślniczych" artykułach spożywczych, które ze swoim nazewnictwem miały tyle wspólnego, co serek topiony z włoskim pecorino.

W związku z tym doktor dietetyki Michał Wrzosek postanowił pokazać swoim odbiorcom, co tak naprawdę zawierają batony proteinowe sprzedawane w dyskontach. Specjalista nie omieszkał wykpić już samej ich nazwy, zauważając, że w składzie jest więcej cukru, niż białka, a więc produkt ten powinien być raczej tytułowany cukrowym, a nie proteinowym. Ale to nie wszystko.

Te batony proteinowe to też jest orkopna ściema. Wielki napis protein, czyli powinno być białkowe, a na pierwszym miejscu w składzie tych batoniczków mamy ciasteczka, które składają się z mąki pszennej, cukru i tłuszczu palmowego. Potem mamy jeszcze oczywiście syrop glukozowy, czyli bardzo dużo cukru. Łącznie mamy tutaj 29 cukrów na 100 gramów w ty batoniku.

Ostatecznie Michał Wrzosek postanowił skomentować ten "proteinowy" wyrób jednym słowem: farmazon!

Wybrane dla Ciebie

Najgorszy błąd przy mizerii. Podchodzi wodą i jest niesmaczna
Najgorszy błąd przy mizerii. Podchodzi wodą i jest niesmaczna
Kardynalny błąd przy smażeniu mięsa. Podejdzie wodą i straci smak
Kardynalny błąd przy smażeniu mięsa. Podejdzie wodą i straci smak
To ciasto smakuje każdemu. Szkoda, że nie można go robić cały rok
To ciasto smakuje każdemu. Szkoda, że nie można go robić cały rok
W PRL-u był rarytasem, a Francuzi wciąż kochają. My się brzydzimy, a jest bardzo zdrowy
W PRL-u był rarytasem, a Francuzi wciąż kochają. My się brzydzimy, a jest bardzo zdrowy
Czy można smażyć na porysowanej patelni? Wielu z nas popełnia poważny błąd
Czy można smażyć na porysowanej patelni? Wielu z nas popełnia poważny błąd
Za roku już nie zjesz takich warzyw. Szykuje się ogromna zmiana prawa
Za roku już nie zjesz takich warzyw. Szykuje się ogromna zmiana prawa
Gdzie wyrzucić folię aluminiową? Większość z nas popełnia błąd
Gdzie wyrzucić folię aluminiową? Większość z nas popełnia błąd
Na Boże Ciało co roku robię to mięso. Jest miękkie, delikatne i rozpływa się w ustach
Na Boże Ciało co roku robię to mięso. Jest miękkie, delikatne i rozpływa się w ustach
Przepis na te kotlety zdradziła mi babcia. Nie ma lepszego obiadu na niedzielę
Przepis na te kotlety zdradziła mi babcia. Nie ma lepszego obiadu na niedzielę
Pierwszy raz jadłam w Krakowie. Teraz robię co niedzielę, bo są tak pyszne
Pierwszy raz jadłam w Krakowie. Teraz robię co niedzielę, bo są tak pyszne
Nasi dziadkowie zajadali się tą sałatką cały sezon. Do młodych ziemniaczków pasuje idealnie
Nasi dziadkowie zajadali się tą sałatką cały sezon. Do młodych ziemniaczków pasuje idealnie
Taki rosół gotowały nasze babcie w PRL-u. Ten smak do dziś śni nam się po nocach
Taki rosół gotowały nasze babcie w PRL-u. Ten smak do dziś śni nam się po nocach