Upycham w słoikach jak ogórki. Utulą niczym szal przeciążone jelita
Nie wiem, czy to znak czasu, czy po prostu wiek i jelita, które już nie chcą współpracować z pizzą o północy – ale coraz częściej szukam czegoś, co ukoi brzuch i zrobi dobrze całemu ciału. I tak oto odkryłam kiszone szparagi. Brzmi dziwnie? Być może. Ale kiedy raz je spróbujesz – chrupiące, lekko kwaśne, z nutą czosnku i kopru – zrozumiesz, o co chodzi.
Szparagi to jedno z tych warzyw, które pojawiają się na chwilę i znikają, zostawiając po sobie wrażenie niedosytu. Sezon trwa krótko, więc nic dziwnego, że wiele osób szuka sposobów, by cieszyć się ich smakiem dłużej. Jednym z takich rozwiązań są… kiszonki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Penne ze szparagami w kremowym sosie – obiad w 20 minut!
Dlaczego warto kisić szparagi?
Szparagi same w sobie są prawdziwą skarbnicą składników odżywczych – zawierają błonnik, witaminy z grupy B, kwas foliowy, witaminę C i E, a do tego działają moczopędnie i wspierają detoksykację organizmu. Jednak gdy je zakisimy, zyskują zupełnie nową jakość – i to nie tylko smakowe.
1. Kiszenie wydobywa z nich więcej… dobra
Fermentacja to proces, który:
- zwiększa przyswajalność składników odżywczych,
- tworzy naturalne probiotyki, wspierające florę bakteryjną jelit,
- obniża poziom cukru w kiszonych produktach,
- sprawia, że warzywa są łatwiejsze do strawienia, nawet dla wrażliwych brzuchów.
W przypadku szparagów – które niektórzy źle tolerują w wersji gotowanej – forma kiszona okazuje się łagodniejsza dla układu pokarmowego.
2. Szparagi + kiszenie = duet idealny
Dlaczego akurat szparagi warto kisić? Bo mają:
- naturalną chrupkość, która świetnie się zachowuje po fermentacji,
- delikatny smak, który dobrze chłonie przyprawy (czosnek, koper, chili, liść laurowy),
- zwartą strukturę – nie robią się papkowate jak niektóre inne warzywa.
3. Kiszone szparagi wspierają jelita i odporność
Dzięki zawartości naturalnych bakterii kwasu mlekowego, kiszone szparagi działają jak suplement diety – ale całkowicie naturalny i smaczny.
Regularne spożywanie kiszonek (w tym szparagów) może pomóc:
- zredukować wzdęcia i zaparcia,
- poprawić trawienie i odporność,
- zrównoważyć mikrobiom, zwłaszcza po antybiotykach lub stresującym okresie.
To szczególnie ważne dla osób z wrażliwym układem trawiennym lub zespołem jelita drażliwego (IBS).
4. Sezon trwa krótko – kiszenie ratuje smak na dłużej
Szparagi to warzywo sezonowe – dostępne przez zaledwie kilka tygodni w roku. Zakiszenie ich to świetny sposób na:
- przedłużenie ich trwałości,
- zatrzymanie smaku i wartości odżywczych,
- uniknięcie marnowania jedzenia, gdy kupimy za dużo (a kto z nas nie kupił?).
Przepis na kiszone szparagi
Kiszone szparagi to prosty sposób, by zatrzymać smak wiosny na dłużej – i jednocześnie zrobić coś dobrego dla swojego organizmu. Są chrupiące, delikatnie kwaśne i pełne naturalnych probiotyków, które wspierają pracę jelit i odporność.
Składniki (na dwa słoiki 0,9 l):
- zielone szparagi (ok. 1 kg),
- 4 ząbki czosnku,
- 2-4 baldachy kopru lub 1 łyżeczka nasion kopru,
- kilka ziaren gorczycy,
- 1 l wody (przegotowanej i ostudzonej),
- 1 łyżka soli kamiennej niejodowanej,
- plasterki imbiru,
- kilka ziaren pieprzu,
- liść laurowy,
- papryczka chili.
Sposób przygotowania:
- Słoiki dokładnie myję i wyparzam, czosnek obieram, szparagi myję i odcinam twarde końcówki.
- Przyprawy (czosnek, koper, gorczycę, dodatki) wkładam na dno słoików, szparagi układam pionowo i ciasno w słoikach.
- Wodę mieszam z solą aż do całkowitego rozpuszczenia. Zalewam szparagi tak, by były całkowicie przykryte, zabezpieczam – dociskam warzywa talerzykiem, kamieniem lub woreczkiem z wodą.
- Słoiki przykrywam gazą albo lekko zakręcam pokrywką, zostawiam w temperaturze pokojowej na 3-5 dni, codziennie sprawdzam – w razie potrzeby usuwam pianę, po 5-7 dniach przenoszę do lodówki lub chłodnego miejsca.
Z czym jeść kiszone szparagi?
Kiszone szparagi to coś więcej niż tylko "zdrowy słoik w lodówce". Ich wyrazisty smak – lekko kwaśny, delikatnie czosnkowy, z nutą przypraw – sprawia, że mogą z powodzeniem zastąpić klasyczne ogórki kiszone, a nawet podbić smak dania, które zna się na wylot.
1. Do sałatek – chrupiący twist
Pokrojone w plasterki lub wzdłuż kiszone szparagi świetnie komponują się z:
- sałatkami z rukolą, fetą i pomidorkami,
- sałatką ziemniaczaną (zamiast ogórka kiszonego),
- prostą surówką z jajkiem i koperkiem.
Ich lekka kwasowość przełamuje tłustość majonezu, oliwy czy sosów jogurtowych.
2. Do kanapek i wrapów – lepsze niż ogórek kiszony
Plastry kiszonych szparagów sprawdzą się jako:
- dodatek do kanapki z serem, szynką lub hummusem,
- chrupiący element wrapa z kurczakiem lub tofu,
- kontrast smakowy do past jajecznych czy twarożku.
3. Do dań z grilla – idealna przeciwwaga
Podane obok mięsa, warzyw z rusztu czy kiełbasy, kiszone szparagi:
- oczyszczają smak,
- wspomagają trawienie tłustych potraw,
- dodają daniom wyrazistości bez dodatkowej soli.