W PRL każdy jadł kanapki z nim. Dziś większość omija w sklepie mięsnym

Choć wielu z nas patrzy na niego z dystansem, ten wytrawny przysmak kryje w sobie wyjątkowy smak, historię i wartości odżywcze, które wciąż potrafią zaskoczyć. Dowiedz się, jak jeść salceson, jakie ma właściwości i dlaczego warto dać mu drugie życie na współczesnym stole.

Salceson to przysmak, który albo się kocha, albo nienawidziSalceson to przysmak, który albo się kocha, albo nienawidzi
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Viktor
Karol Wiak

Jeszcze kilka dekad temu salceson był niemal obowiązkowym elementem domowego menu. Na wsi powstawał podczas świniobicia, w miastach gościł w sklepach mięsnych i na stołach świątecznych. Dziś, choć coraz rzadziej pojawia się w koszykach zakupowych, nie traci swojego charakteru.

Salceson - wykwintny przysmak rodem z PRL-u

Kiedy myślę o kuchni PRL-u, od razu przed oczami staje mi obraz stołów uginających się od prostych, domowych potraw. Wśród nich salceson był absolutnym klasykiem – ten wytrawny przysmak zyskał miejsce zarówno w codziennym menu, jak i na świątecznych stołach. Choć dziś w wielu sklepach mięsnych salceson bywa omijany, warto pamiętać, że jego smak i historia mają w sobie coś wyjątkowego.

Kurczak w carpionie. Usmażone mięso w panierce trzeba zamarynować

W PRL-u salceson często pojawiał się jako kanapka na drugie śniadanie lub przystawka do obiadu. Co ciekawe, receptury na salceson różniły się w zależności od regionu i dostępności składników – w domach na wsi wyrabiano go z tego, co pozostawało po świniobiciu - policzków, podgardla, słoniny czy ozorów. Dzięki temu każdy plaster był pełen różnorodnych tekstur i aromatów. Pamiętam, że moja babcia zawsze mówiła, że najlepszy salceson to ten, który "leżał kilka dni w spiżarni, zanim trafił na stół" – intensywny smak i jędrność przychodziły dopiero po odpowiednim dojrzewaniu.

Nie sposób też nie wspomnieć o tym, że salceson to przysmak uniwersalny. W sklepach znajdziemy głównie wersję białą i czarną, przy czym ten drugi przypomina nieco kaszankę, dzięki dodatkowi wieprzowej krwi. Dla wielu liczy się nie tylko konsystencja, ale i aromat – świeże przyprawy jak czosnek, majeranek czy kminek sprawiają, że salceson zyskuje niepowtarzalny charakter. To właśnie dlatego, choć wydawałoby się, że jest produktem z minionej epoki, wciąż może zaskoczyć.

Właściwości i wartości odżywcze salcesonu

Choć wielu z nas omija salceson w sklepie mięsnym, warto spojrzeć na niego także przez pryzmat wartości odżywczych. Jeden plaster białego lub czarnego salcesonu waży około 50 g i dostarcza około 159 kcal – to nie jest potrawa dietetyczna, ale nie można jej też całkowicie demonizować. W salcesonie znajdziemy bowiem szereg cennych składników, które wspierają organizm.

Salceson biały to źródło witamin B1, B2, B6, E oraz PP, a także kwasu foliowego. Natomiast salceson czarny, dzięki dodatku krwi, wzbogaca dietę o witaminy A, D i B12. To naprawdę sporo jak na wędlinę, która wygląda skromnie i kojarzy się z prostym jedzeniem PRL-u.

Warto też dodać, że salceson jest źródłem białka pochodzenia zwierzęcego, choć w umiarkowanych ilościach. Dzięki zawartości tłuszczu i kolagenu w wyrobach z głowizny i podrobów, plaster salcesonu jest sycący i długo utrzymuje uczucie pełności. To praktyczne, szczególnie jeśli chcemy zaserwować szybkie drugie śniadanie lub przekąskę między posiłkami – klasyczna kanapka z chlebem i salcesonem wciąż może konkurować z nowoczesnymi lunchboxami pod względem wartości odżywczych.

Jak jeść salceson?

Najprostszy sposób to plaster na świeżym chlebie, czasem z dodatkiem musztardy lub kiszonych ogórków – wtedy czuć pełnię aromatów i kontrast miękkiego chleba z jędrnym salcesonem.

Nie wszyscy wiedzą, że salceson można też smażyć lub grillować. Kiedy lekko podsmażysz plaster na patelni, uwalnia się intensywny aromat przypraw, a mięso staje się delikatnie chrupkie na brzegach. W moim domu babcia zawsze mówiła, że taki sposób podania najlepiej sprawdza się przy spotkaniach w gronie rodziny – kilka plasterków podsmażonego salcesonu na desce z pieczywem potrafi naprawdę zaskoczyć gości.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie

Kiedyś uznawany za jadalny, a dziś wiemy, że jest trujący. A niektórzy wciąż zbierają tego grzyba
Kiedyś uznawany za jadalny, a dziś wiemy, że jest trujący. A niektórzy wciąż zbierają tego grzyba
O niebo lepsze niż ziemniaczane. Tak smaczne, że nie potrzebują dodatków
O niebo lepsze niż ziemniaczane. Tak smaczne, że nie potrzebują dodatków
Amerykanie dodają do szarlotki. Niejedna babcia na ten widok się przeżegna
Amerykanie dodają do szarlotki. Niejedna babcia na ten widok się przeżegna
U nas hałasują na parapetach. Egipcjanie pieką i serwują na obiad
U nas hałasują na parapetach. Egipcjanie pieką i serwują na obiad
Jesz czosnek jesienią i zimą? Oto jak naprawdę działa na organizm
Jesz czosnek jesienią i zimą? Oto jak naprawdę działa na organizm
Rzadko trafia na nasze talerze, bo się jej boimy. Wolna od antybiotyków i hormonów
Rzadko trafia na nasze talerze, bo się jej boimy. Wolna od antybiotyków i hormonów
Pieczenie i gotowanie mięsa. Co jest zdrowsze? Rozwiewamy wątpliwości
Pieczenie i gotowanie mięsa. Co jest zdrowsze? Rozwiewamy wątpliwości
Gdy mam ochotę na burgery, robię te. Zamiast klasycznego kotleta, mają w sobie coś lepszego
Gdy mam ochotę na burgery, robię te. Zamiast klasycznego kotleta, mają w sobie coś lepszego
Była symbolem płodności. Teraz jest sezon, a Polacy nie wiedzą, co z niej zrobić
Była symbolem płodności. Teraz jest sezon, a Polacy nie wiedzą, co z niej zrobić
Ta włoska zupa idealnie sprawdza się na jesienne mrozy. Jest bogata w smaku i rozgrzewająca
Ta włoska zupa idealnie sprawdza się na jesienne mrozy. Jest bogata w smaku i rozgrzewająca
Najzdrowsza ryba według dietetyka. Warto wprowadzić do swojego menu
Najzdrowsza ryba według dietetyka. Warto wprowadzić do swojego menu
Lubi przywierać do garnka. W prosty sposób możesz temu zapobiec
Lubi przywierać do garnka. W prosty sposób możesz temu zapobiec