W tych miejscach jest najwięcej grzybów. Z lasu wychodzą z pełnymi koszami
Według specjalistów od grzybobrania dotarliśmy już do szczytu późnoletniego wysypu grzybów. Spadek zbiorów jest zauważalny gołym okiem. Nie oznacza to jednak, że wybierając się do lasu, wrócimy z pustymi koszykami. Trzeba po prostu wiedzieć, gdzie szukać. Przydatny okazuje się tu "radar grzybowy".
27.09.2023 09:55
W internecie coraz łatwiej odnaleźć pełne zawodu doniesienia grzybiarzy-amatorów. Poszli do lasu i pomimo najszczerszych chęci wrócili z pustymi rękami. Co się stało? Dlaczego dotknęła ich ta przykra sytuacja, chociaż dopiero co grzybów w polskich lasach było na pęczki? To zjawisko wyjaśnili specjaliści z portalu grzyby.pl. Z tego samego źródła dowiadujemy się, gdzie jeszcze ma się największe szanse na duże zbiory oraz kiedy czeka nas jesienny wysyp.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chwila oddechu
Według tak zwanych synoptyków grzybowych z portalu grzyby.pl ostatni weekend charakteryzował się wyraźnym spadkiem zbiorów. Przeczesywanie lasów w poszukiwaniu dorodnych okazów szło powoli i znacznie mniej efektywnie, niż jeszcze dwa tygodnie temu. Przyczyny tego zjawiska można doszukiwać się warunkach pogodowych.
Wszystko wskazuje na to, że nastał aktualnie czas przerwy pomiędzy wysypami późnoletnimi a wczesnojesiennymi. Wszystko przez to, że pogoda jest, mówiąc kolokwialnie, mocno niezdecydowana. Lato ewidentnie mamy już za sobą, ale jesieni nieśpieszno do przyjścia. Jeszcze dwa tygodnie temu wygrzana gleba lasów rodziła całe mnóstwo prawdziwków, dzisiaj nastąpił przestój. Ile będzie trwał? I czy warto teraz wybrać się do lasu? Cóż, szanse na obfite zbiory istnieją, ale trzeba przyjrzeć się radarowi grzybowemu.
Gdzie szukać grzybów?
Specjaliści z portalu grzyby.pl oczekują jesiennego wysypu grzybów już na początku października. W opublikowanym w tym serwisie artykule czytamy, że warto szukać pierwszych młodych podgrzybków brunatnych, które niczym jaskółki zwiastujące wiosnę, świadczą o rozpoczęciu jesiennego sezonu na grzyby. Ten, ze względu na zróżnicowaną pogodę w całym kraju, ma być niejednolity. Radar grzybowy będzie więc bardzo przydatny.
Aktualnie, według mapy potencjału grzybowego tworzonej na podstawie doniesień grzybiarzy, na największe zbiory możemy liczyć w okolicach Warszawy, Kielc, Opola, Wałbrzycha i Szczecina. Doniesienia o dużych znaleziskach napłynęły również z Puszczy Bolimowskiej i Wólki Radzymińskiej.
Przypominamy też nasz poradnik dotyczący tego, w jakich konkretnych miejscach w lesie szukać poszczególnych gatunków grzybów. Ta instrukcja może okazać się niezwykle przydatna podczas leśnych wędrówek!