Węgierscy kucharze nie dodają mąki do gulaszu. Inny składnik świetnie zagęszcza sos
Polacy często dodają do gulaszu mąkę, śmietanę lub nawet kromkę chleba, żeby sos był gęstszy. Węgrzy uważają to za zbędne i niezgodne z tradycją. W klasycznej wersji gulaszu po węgiersku zagęszczenie sosu osiąga się inaczej, a efekt jest głęboki w smaku, gęsty i w 100 proc. naturalny.
Gulasz większości osób kojarzy się z mięsem duszonym w intensywnym, gęstym sosie. W Polsce to danie często "poprawia się" mąką, bułką tartą, kromką chleba albo śmietaną, aby uzyskało odpowiednią konsystencję. Na Węgrzech takie dodatki uważa się za osłabienie smaku, a nie jego wzmocnienie. Tradycyjny gulasz nie potrzebuje zagęszczaczy, bo sam buduje swoją konsystencję dzięki technice gotowania i odpowiedniemu wykorzystaniu papryki.
Najlepszy gulasz grzybowy na jesień. Zajadać się będzie nawet miłośnik kotletów
W oryginalnym pörkölcie sos nie ma w sobie ani grama mąki czy śmietany. Węgrzy twierdzą, że dobry gulasz powstaje z cierpliwości, nie z dodatków. Dzięki temu smak mięsa nie jest ukryty pod zasmażką, lecz wydobyty i wzmocniony.
Co odróżnia oryginalny gulasz węgierski od innych wersji?
W Polsce gulasz często traktowany jest jak zupa lub sos, który trzeba "utrwalić" mąką. Na Węgrzech ma być treściwy dzięki temu, co w nim jest, nie dzięki dodatkom. Tradycyjny pörkölt bazuje na mięsie, cebuli, smalcu i papryce. Kluczowy jest też tłuszcz. Autentyczny gulasz smaży się i dusi na smalcu, a nie na oleju. Smalec ma wysoki punkt dymienia i pozwala podsmażyć paprykę bez przypalenia. To ważne, bo to właśnie papryka odpowiada za kolor, smak i zagęszczenie sosu. Przypalona sprawia, że danie jest gorzkie i praktycznie niejadalne, a niedosmażona nie ma mocy zagęszczania.
Jak Węgrzy zagęszczają gulasz, skoro nie używają mąki?
Naturalna redukcja
Podczas długiego duszenia część płynu odparowuje, a sos gęstnieje sam. To nie jest cienka zupa, tylko skoncentrowany wywar z mięsa, cebuli i przypraw. Gęstość wynika z cierpliwości, nie z zaprawy.
Zaprawa z papryki smażonej na smalcu
Na około 10-15 minut przed końcem gotowania przygotowuje się krótką zaprawę. Na niewielkiej ilości smalcu przez kilka sekund podsmaża się słodką paprykę mieloną, aż zacznie intensywnie pachnieć. Natychmiast po tym dodaje się ją do gulaszu i miesza. Ta technika zwiększa gęstość sosu i nadaje mu głęboki, czerwony kolor.
Co musi znaleźć się w tradycyjnym gulaszu po węgiersku?
Składniki są zaskakująco proste: mięso (najczęściej wieprzowe lub wołowe), cebula, smalec i słodka papryka. Na 700 g mięsa dodaje się zazwyczaj minimum dwie duże, mocno zrumienione cebule. To one nadają delikatnego karmelowego posmaku, który równoważy pikantność papryki. Bez odpowiednio skarmelizowanej cebuli gulasz mógłby być gorzki. Śmietana, jeśli się pojawia, dodawana jest wyłącznie na talerzu, dla dekoracji lub złagodzenia pikantności. Pod żadnym pozorem nie zagęszczaj nią gulaszu. Węgrzy nawet nie chcą o tym słyszeć, bo to jak łamanie długiego makaronu czy pizza hawajska dla Włochów.