Wyjmij z lodówki i dodaj do wody. Ziemniaki na pewno nie ściemnieją

Lubisz placki ziemniaczane i często goszczą w twojej kuchni? Nie wiesz jednak, co zrobić, aby zapobiec czernieniu warzyw po obraniu? Śpieszę z pomocą.

Na pewno zgodzisz się ze mną, że ziemniaki to niezastąpiony produkt w naszej kuchni. Na ich bazie można wyczarować całą masę genialnych przepisów i to w przeróżnych wersji — smażonej, gotowanej, czy pieczonej. 

I choć praca z ziemniakami na pozór wydaje się banalnie prosta i bezproblemowa, nie jest tak do końca. Sporo osób nie wie, co zrobić, aby ziemniaki po obraniu nie zaczęły szybko robić się ciemne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zanim przejdziemy do skutecznych metod, warto odpowiedzieć, skąd w ogóle bierze się cały problem. I jak się okazuje, wszystkiemu winny jest proces utleniania, do którego tutaj dochodzi. Oksydaza polifenolowa, bo to o niej mowa, jest enzymem, który występuję w ziemniakach. 

Kiedy warzywa zostają obrane, po kontakcie bezpośrednio z powietrzem, zmieniają swój kolor i z czasem zaczynają po prostu ciemnieć. I choć taki proces nie ma wpływu na ich smak, to już taka forma nie cieszy naszego oka. Na szczęście łatwo temu zaradzić. I to na kilka sposobów. 

Jak już wcześniej wspomniałam, skutecznych metod jest kilka. Po pierwsze, możesz zanurzyć je w zimnej wodzie. Musisz jednak pamiętać, że wodę należy wymieniać na świeżą co kilka godzin. Musi ona też przez cały czas pokrywać ziemniaki w całości.

Kolejna skuteczna metoda to sok z cytryny. Skrop delikatnie ziemniaki sokiem, a problem z brązowieniem warzyw przestanie w ogóle istnieć. Musisz jednak pamiętać, aby nie przesadzić z ilością soku z cytryny. W nadmiarze może wpłynąć na smak ziemniaków, a nie zawsze będzie to idealne rozwiązanie. 

Jeśli planujesz użyć ziemniaków za jakiś czas, zawsze możesz przechowywać je również w szczelnym pojemniku, aby uniemożliwić kontakt z powietrzem. Możesz również posypać je delikatnie mąką pszenną lub ziemniaczaną, aby warzywa nie miały bezpośredniego kontaktu z powietrzem.

To jednak nadal nie koniec ciekawych inspiracji. Bo jak się okazuje, do obranych ziemniaków możesz dodać też trochę śmietany. To stary patent mojej babci Zosi, który wykorzystywała za każdym razem, kiedy ścierała ziemniaki na placki ziemniaczane. 

I to wszystkie cenne porady na dzisiaj. Zanim się pożegnamy, koniecznie daj mi znać, czy znałeś wcześniej wyżej opisane metody. A może na co dzień stosujesz inne skuteczne patenty, o których nie wspomniałam? Jeśli tak, koniecznie mi o tym napisz.