PrzepisDietaZamiast witamin, dostarczają mnóstwo chemii. Takich nowalijek nie kupuj

Zamiast witamin, dostarczają mnóstwo chemii. Takich nowalijek nie kupuj

Nowalijki
Nowalijki
Źródło zdjęć: © Getty Images | Bosca78
31.03.2024 10:31, aktualizacja: 31.03.2024 12:35

Kiedyś całą zimę czekaliśmy, by móc skosztować świeżą rzodkiewkę albo ogórka. Dziś niemal wszystkie warzywa są dostępne przez cały rok, ale wiosną wciąż chętnie sięgamy po nowalijki, szukając w nich smaku i wartości odżywczych. Niestety, wiele z nich może okazać się niebezpiecznymi dla zdrowia…

Sałata

Najsmaczniejsze nowalijki, pochodzące z gruntu, zwykle pojawiają się w sprzedaży dopiero na przełomie maja i czerwca. Wcześniej dostępne są warzywa pochodzące z upraw szklarniowych, dojrzewające bez dostępu światła słonecznego, zwykle mniej smaczne i aromatyczne, a także uboższe w cenne składniki, zwłaszcza witaminy i flawonoidy. By pobudzić ich wzrost stosuje się zazwyczaj więcej nawozów, co przyczynia się do nadmiernego gromadzenia azotanów, które w czasie transportu i przechowywania przekształcają się w toksyczne azotyny – nadmiar tych związków może zwiększać ryzyko nowotworów (zwłaszcza żołądka i jelita grubego), sprzyjać rozwojowi niedokrwistości, nieprawidłowościom w pracy tarczycy, a także niedotlenieniu tkanek. Azotyny obniżają przyswajalność witamin z grupy B oraz zaburzają wchłanianie białek, tłuszczów i węglowodanów.

Warzywem szczególnie kumulującym azotany jest sałata. Dlatego podczas zakupów warto spojrzeć na spód, ponieważ szkodliwe związki azotowe gromadzą się zazwyczaj w korzeniach. Powodem do niepokoju powinien stać się ciemny lub pożółkły głąb. Nie powinniśmy też zjadać wierzchnich liści sałaty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szpinak

Długo można wyliczać zalety tej rośliny, która dostarcza potężnej dawki dobroczynnego żelaza (pomaga walczyć z anemią), potasu, wapnia i witamin: C, E, K, B1, B2 czy B6. Obecny w szpinaku chlorofil unieszkodliwia toksyny oraz oczyszcza wątrobę i nerki, natomiast koenzym Q10 zwiększa siłę mięśni (w tym sercowego), a także zapobiega hiperlipidemii (zaburzeniom poziomu cholesterolu i trójglicerydów we krwi).

Problem w tym, że, podobnie jak wszystkie zielone warzywa liściaste, szpinak kumuluje dużo azotanów, które trudno usunąć pobieżnym myciem. Jeśli chcemy delektować się wczesnowiosennym specjałem, wybierajmy produkty pochodzące ze sprawdzonych upraw.

Ogórek

W 95 procentach składa się z wody, ale jest też bogaty w cenne związku fenolowe, zwłaszcza flawonoidy (korzystnie wpływają na układ krążenia, wzmacniając naczynia krwionośne i obniżając ciśnienie krwi) oraz lignany – fitoestrogeny wykazujące właściwości przeciwnowotworowe, zmniejszające poziom "złego" cholesterolu LDL, a także łagodzące dolegliwości związane z menopauzą.

Jednak pochodzące spod folii ogórki gromadzą też dużo pestycydów. Specjaliści nie zalecają zwłaszcza kupowania warzyw ciasno owiniętych folią i zaparowanych od środka – pod wpływem ciepła azotany szybciej przekształcają się w szkodliwe azotyny.

Rzodkiewka

Jest przyjemnie chrupiąca, słodko-pikantna i stanowi cenne źródło wartościowych składników odżywczych. Nic dziwnego, że po rzodkiewkę sięgamy bardzo chętnie. Choć dziś możemy kupić ją przez cały rok, zdaniem wielu osób wiosną smakuje najlepiej.

Jednak rzodkiewka pochodząca z upraw szklarniowych także kumuluje dużo szkodliwych związków. Po czym poznać ich obecność? Unikajmy nadmiernie dużych okazów, których gabaryty mogą świadczyć o sztucznym "wspomaganiu" nawozami. Innym dowodem na traktowanie rzodkiewki nadmiarem chemikaliów są zwiędnięte i pożółkłe liście.

Pomidor

Wiosną w sklepach i na targowiskach pojawiają się pomidory pochodzące przede wszystkim z krajów o cieplejszym i łagodniejszym klimacie: Hiszpanii, Włoch, Izraela, Cypru czy Maroka. Uprawia się je w gruncie i mają szansę dojrzewać w słońcu. Przynajmniej teoretycznie, gdyż w praktyce są często zbierane przed osiągnięciem dojrzałości, by mogły przetrwać długą podróż. W efekcie do Polski docierają pomidory pozbawione smaku, a niekiedy także pełni wartości odżywczych. Problemem bywają także warunki, w jakich produkty są transportowane. W zapakowanych warzywach często dochodzi do przemian azotanów w szkodliwe azotyny.

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także