Zauważyłeś takie objawy? Natychmiast odstaw pieczywo
Choć od początku XXI wieku spożycie pieczywa w Polsce spadło o połowę, po chleb czy bułki wciąż sięgamy bardzo często. Niestety, nie zawsze z korzyścią dla zdrowia. Jakie sygnały ostrzegawcze od organizmu powinny nas skłonić do ograniczenia, a być może nawet wyeliminowania takich produktów z diety?
11.08.2023 15:58
Kłopoty z wagą
Polacy znacznie ograniczyli aktywność fizyczną, czego efektem jest nadwaga i otyłość, z którymi zmaga się już co drugi mieszkaniec naszego kraju. Tyciu sprzyja też nadmierne spożycie pieczywa, zwłaszcza białego.
Do jego wypieku stosuje się mąkę z ziaren pszenicy, które w procesie produkcyjnym są pozbawiane zewnętrznej osłonki – otrębów i zarodków. W efekcie surowiec traci cenne składniki odżywcze, zwłaszcza błonnik zapewniający uczucie sytości, natomiast staje się bogatym źródłem skoncentrowanych węglowodanów. Efekt? Niedługo po skonsumowaniu takiego chleba czy bułki znów czujemy głód i sięgamy po "coś na ząb", a to sprzyja przybieraniu na wadze.
Wysokie ciśnienie
Gdy podczas pomiaru ciśnienia tętniczego regularnie stwierdzamy wynik powyżej 140/90, musimy wziąć się za siebie. Nieprzypadkowo bowiem nadciśnienie bywa nazywane "cichym zabójcą" – zwykle choroba nie daje żadnych poważnych objawów, zaś nieleczona może przyczynić się do zawału serca, udaru mózgu czy niewydolności nerek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwojowi schorzenia często sprzyja nasza dieta, bogata choćby w białe pieczywo, którego nadmiar – jak wynika z badania opisanego w prestiżowym czasopiśmie "Nutrients" – może znacząco podwyższać ciśnienie. Przyczynia się do tego m.in. sól, której nie brakuje w chlebie, już trzy kromki pokrywają dziennie zapotrzebowanie na sód.
Dolegliwości żołądkowe
Po zjedzeniu pieczywa czujesz ból brzucha, cierpisz z powodu wzdęć albo zmagasz się z zaparciami czy biegunkami? Może być to sygnał, że masz problem z glutenem, czyli białkiem, którego największe stężenie występuje w ziarnach zbóż: pszenicy, żyta czy jęczmienia.
Zobacz także
Dlatego z jedzenie pieczywa powinny zrezygnować osoby zmagające się z nietolerancją glutenu oraz chorujące na celiakię – chorobę powodującą stan zapalny jelita cienkiego, uniemożliwiającą prawidłowe wchłanianie składników odżywczych z pokarmów oraz wywołującą poważne deficyty witamin i minerałów.
Wysypka na skórze
Pieczywo, zarówno pszenne, jak i żytnie czy wieloziarniste (np. wzbogacone pestkami słonecznika) może niekiedy powodować wysypkę, która przybiera postać zaczerwienionych, czasem swędzących lub piekących grudek (może sączyć się z nich wydzielina), które pojawiają się twarzy, rękach, brzuchu, nogach i plecach. Tak objawia się uczulenie na zboża, nasiona albo inne dodatki stosowane podczas wypieku chleba. W takim wypadku najlepiej po prostu zrezygnować z jego spożywania.
Podwyższony poziom cukru
Pieczywo warto wykreślić z jadłospisu, gdy badania wykazują zbyt wysoki poziom cukru we krwi. Dlaczego? Chleb biały albo "udawany" ciemny (barwiony np. karmelem) mają wysoki indeks glikemiczny i stanowią skarbnicę węglowodanów, w tym amylopektyny, która bardzo szybko podnosi stężenie glukozy. Zbyt częste spożywanie takich przysmaków skutkuje rozwojem insulinooporności, a w konsekwencji – cukrzycą.
Pogorszenie nastroju
Kiepskie samopoczucie, brak energii życiowej, problemy z koncentracją, ciągłe uczucie zmęczenia – zmagasz się z takimi dolegliwościami? Być może przyczynia się do nich nadmierne spożycie pieczywa, zwłaszcza białego.
Jak wykazał amerykański kardiolog William Davis, autor bestsellerowej książki "Wheat belly", pszenne wypieki mogą fatalnie wpływać na nasz nastrój, do czego przyczynia się m.in. duża dawka węglowodanów i wysoki indeks glikemiczny. Zbyt częste sięganie po biały chleb lub bułki zaburza również równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Konsekwencją jego zakwaszanie jest nie tylko gorsze samopoczucie, ale także spadek odporności czy problemy z utrzymaniem optymalnej wagi.