Zauważyłeś takie objawy? Natychmiast odstaw pieczywo

Choć od początku XXI wieku spożycie pieczywa w Polsce spadło o połowę, po chleb czy bułki wciąż sięgamy bardzo często. Niestety, nie zawsze z korzyścią dla zdrowia. Jakie sygnały ostrzegawcze od organizmu powinny nas skłonić do ograniczenia, a być może nawet wyeliminowania takich produktów z diety?

Pieczywo w dieciePieczywo w diecie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Andranik Hakobyan

Kłopoty z wagą

Polacy znacznie ograniczyli aktywność fizyczną, czego efektem jest nadwaga i otyłość, z którymi zmaga się już co drugi mieszkaniec naszego kraju. Tyciu sprzyja też nadmierne spożycie pieczywa, zwłaszcza białego.

Do jego wypieku stosuje się mąkę z ziaren pszenicy, które w procesie produkcyjnym są pozbawiane zewnętrznej osłonki – otrębów i zarodków. W efekcie surowiec traci cenne składniki odżywcze, zwłaszcza błonnik zapewniający uczucie sytości, natomiast staje się bogatym źródłem skoncentrowanych węglowodanów. Efekt? Niedługo po skonsumowaniu takiego chleba czy bułki znów czujemy głód i sięgamy po "coś na ząb", a to sprzyja przybieraniu na wadze.

Wysokie ciśnienie

Gdy podczas pomiaru ciśnienia tętniczego regularnie stwierdzamy wynik powyżej 140/90, musimy wziąć się za siebie. Nieprzypadkowo bowiem nadciśnienie bywa nazywane "cichym zabójcą" – zwykle choroba nie daje żadnych poważnych objawów, zaś nieleczona może przyczynić się do zawału serca, udaru mózgu czy niewydolności nerek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Weź mięso mielone i upiecz, jak chlebek. Świetna alternatywa dla zwykłych kotletów

Rozwojowi schorzenia często sprzyja nasza dieta, bogata choćby w białe pieczywo, którego nadmiar – jak wynika z badania opisanego w prestiżowym czasopiśmie "Nutrients" – może znacząco podwyższać ciśnienie. Przyczynia się do tego m.in. sól, której nie brakuje w chlebie, już trzy kromki pokrywają dziennie zapotrzebowanie na sód.

Dolegliwości żołądkowe

Po zjedzeniu pieczywa czujesz ból brzucha, cierpisz z powodu wzdęć albo zmagasz się z zaparciami czy biegunkami? Może być to sygnał, że masz problem z glutenem, czyli białkiem, którego największe stężenie występuje w ziarnach zbóż: pszenicy, żyta czy jęczmienia.

Dlatego z jedzenie pieczywa powinny zrezygnować osoby zmagające się z nietolerancją glutenu oraz chorujące na celiakię – chorobę powodującą stan zapalny jelita cienkiego, uniemożliwiającą prawidłowe wchłanianie składników odżywczych z pokarmów oraz wywołującą poważne deficyty witamin i minerałów.

Wysypka na skórze

Pieczywo, zarówno pszenne, jak i żytnie czy wieloziarniste (np. wzbogacone pestkami słonecznika) może niekiedy powodować wysypkę, która przybiera postać zaczerwienionych, czasem swędzących lub piekących grudek (może sączyć się z nich wydzielina), które pojawiają się twarzy, rękach, brzuchu, nogach i plecach. Tak objawia się uczulenie na zboża, nasiona albo inne dodatki stosowane podczas wypieku chleba. W takim wypadku najlepiej po prostu zrezygnować z jego spożywania.

chleb
chleb © Getty Images | AtlasStudio

Podwyższony poziom cukru

Pieczywo warto wykreślić z jadłospisu, gdy badania wykazują zbyt wysoki poziom cukru we krwi. Dlaczego? Chleb biały albo "udawany" ciemny (barwiony np. karmelem) mają wysoki indeks glikemiczny i stanowią skarbnicę węglowodanów, w tym amylopektyny, która bardzo szybko podnosi stężenie glukozy. Zbyt częste spożywanie takich przysmaków skutkuje rozwojem insulinooporności, a w konsekwencji – cukrzycą.

Pogorszenie nastroju

Kiepskie samopoczucie, brak energii życiowej, problemy z koncentracją, ciągłe uczucie zmęczenia – zmagasz się z takimi dolegliwościami? Być może przyczynia się do nich nadmierne spożycie pieczywa, zwłaszcza białego.

Jak wykazał amerykański kardiolog William Davis, autor bestsellerowej książki "Wheat belly", pszenne wypieki mogą fatalnie wpływać na nasz nastrój, do czego przyczynia się m.in. duża dawka węglowodanów i wysoki indeks glikemiczny. Zbyt częste sięganie po biały chleb lub bułki zaburza również równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Konsekwencją jego zakwaszanie jest nie tylko gorsze samopoczucie, ale także spadek odporności czy problemy z utrzymaniem optymalnej wagi.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej