Czy można jeść niedojrzałe truskawki? Sprawdź, jak to wpłynie na twój organizm

Na ten czas czekał każdy zażarty fan truskawek. Jednak chociaż sezon na ulubione owoce dzieci i dorosłych już się rozpoczął, to w sklepach i warzywniakach często da się jeszcze zauważyć niedojrzałe truskawki. Czy można je jeść? Oto artykuł dla wszystkich niecierpliwych, którzy tak się przez zimę stęsknili za truskawkami, że dziś zjedzą choćby te najbardziej zielone.

Truskawki mają dwa oblicza. Z jednej strony są przykładem tego, że owoce są produktami niezbędnymi dla zdrowia. Truskawki zawierają duże pokłady witaminy C, obniżających poziom cholesterolu flawonoidów i pektyn, doskonale wpływających na perystaltykę jelit. Polecane są przez dietetyków, bo są niskokaloryczne (28 kcal na 100 g truskawek) i mają niski indeks glikemiczny. Produkt idealny? Niestety nie, bo jest jeszcze drugie oblicze.

W sporządzanej co roku liście "Dirty Dozen", czyli dwunastu najbardziej zanieczyszczonych owoców i warzyw, wytypowanych przez amerykańską, pozarządową organizację Environmental Working Group, truskawki od lat zajmują niechlubne, pierwsze miejsce. Powodem tej sytuacji są nieekologiczne, całoroczne uprawy truskawek.

To dlatego warto wiedzieć, jak odróżnić polskie truskawki od zagranicznych. Kolejną ważną sprawą jest dowiedzenie się tego, czy można spożywać niedojrzałe truskawki. 

W każdej łubiance truskawek znajdzie się chociaż kilka tych nieco mniej dojrzałych. Zielone truskawki zdarzają się zwłaszcza w maju, kiedy sezon na te pyszne owoce się rozpoczyna. Niecierpliwi mogą nie wytrzymać i bez żadnego zastanowienia zjedzą je razem z resztą owoców. Czy popełniają w tym momencie błąd? To zależy od ich... łakomstwa.

Zjedzenie jednej czy dwóch niedojrzałych truskawek nie powinno spowodować żadnych nieprzyjemnych skutków ubocznych. Sytuacja zmienia się w momencie przekroczenia tego limitu. Następstwem tego mogą być bóle brzucha, biegunka, a nawet wymioty. Przyczyną tego jest to, że niedojrzałe truskawki zawierają znacznie mniej fruktozy, a więcej błonnika.

Kolejną złą informacją jest to, że raz zerwane truskawki już nie dojrzeją. Próżno jest zostawiać je więc w koszyku, aż nabiorą smakowitego, czerwonego koloru. Takie owoce zwane są nieklimakterycznymi, a należą do nich — poza truskawkami — maliny, cytryny, winogrona czy pomarańcze. Dlatego warto dokładnie przyjrzeć się kupowanej łubiance z truskawkami.

Poznaj przepis na indyka w ziemniakach. Lepszego nie jadłeś!