Dietetyczka nie gryzła się w język. Pod żadnym pozorem nie podawaj dzieciom, "te ryby to syf"
Eksperci z reguły zachęcają nas do jedzenia ryb i często podkreślają, że w naszych posiłkach jest ich zbyt mało. Są pełne ważnych składników odżywczych. Jednak, jak się okazuje, nie dotyczy to wszystkich ryb w każdej formie. Kiedy trzeba uważać?
22.11.2024 08:30
Ryby mają korzystny wpływ na zdrowie. W ich składzie są cenne kwasy omega-3 oraz witaminy i minerały. Przyzwyczailiśmy się do tego, że z reguły dietetycy skarżą się na to, że w naszej diecie jest ich zbyt mało. Jednak i tutaj jest pewne "ale". Chodzi o to, żebyśmy wybierali odpowiednie ryby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ryby są zdrowe
Ryby w diecie wręcz trudno przecenić. Zawierają kwasy omega-3 i omega-6, które są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dostarczają również cennych witamin i minerałów, takich jak witamina D, E, cynk, wapń i żelazo. Kiedy ryb nie brakuje w naszych posiłkach, można zmniejszyć ryzyko wielu chorób. Neutralizują negatywny wpływ wolnych rodników, więc spowalniają też procesy starzenia.
Ryby w najgorszej formie
Jednak nie wszystkie ryby działają tak korzystnie. Niektóre mogą wręcz szkodzić. Właśnie na ten problem zwraca uwagę na swoim profilu na Instagramie, Hanna Stolińska, znana dietetyczka. Ekspertka pokazuje popularne paluszki rybne i twierdzi, że to najgorsza forma ryb. Jak je określa? Po prostu "syf". Nie warto ich jeść, a tym bardziej podawać ich dzieciom. Takie ryby to typowe produkty wysoko przetworzone. Często zawierają cukier, barwniki, regulatory kwasowości i wzmacniacze smaku. Do tego obtoczone są grubą warstwą panierki i smaży się je w głębokim tłuszczu. To bardzo podnosi ich kaloryczność.
Ryba na obiad
Dr Hanna Stolińska zwraca też uwagę, że dzieci często znają i tolerują ryby właśnie w takiej formie paluszków. Są one łatwe do przygotowywania i przechowywania. Niestety, zalet odżywczych nie mają. A to właśnie w diecie najmłodszych kwasy omega-3 są bardzo ważne, bo mają wpływ na koncentrację, zdolności poznawcze. Dlatego ryby dla dzieci są wskazane, ale na pewno nie w formie przetworzonych paluszków.