Eksperci radzą, by unikać tych produktów. Powszechnie uważamy je za zdrowe
Eksperci ds. bezpieczeństwa żywności w rozmowie z amerykańskim portalem huffpost.com wymienili produkty spożywcze, których powinniśmy unikać. Co ciekawe, na ogół uważamy je za zdrowe.
07.10.2023 14:05
Listę przygotowali wspólnie profesor Kali Kniel, mikrobiolog z Uniwersytetu Delaware oraz dr Bryan Quoc Le, chemik spożywczy i konsultant branżowy. Eksperci wymienili cztery artykuły spożywcze, których sami unikają i tłumaczą, dlaczego do produktów tych warto podchodzić z rezerwą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksperci: tych produktów unikaj. Co znajdziemy na liście?
Profesor Kali Kniel odradza spożywania surowego mleka (czyli niepasteryzowanego). Podobne zdanie ma dr Bryan Quoc Le. Eksperci nie negują właściwości prozdrowotnych produktu, ale podkreślają, że może być zanieczyszczony patogennymi drobnoustrojami. Jak czytamy dalej, w surowym mleku mogą znajdować się szkodliwe zarazki, takie jak salmonella, E. cola, listeria czy brucella.
- Wiele osób zachwala mleko surowe jako posiadające wszystkie te korzyści zdrowotne, ale nie warto ryzykować, ponieważ w mleku tym wciąż żyje wiele organizmów chorobotwórczych, zwłaszcza jeśli pochodzi prosto od zakładu przetwórczego - tłumaczy dr Bryan Quoc Le.
Kolejne na liście są... surowe kiełki. Według specjalistów produkt ten może być wylęgarnią bakterii m.in. Salmonelli i E.coli. Zaznaczają przy tym, że największe ryzyko występuje, kiedy spożywamy kiełki na surowo. Zaleca się więc gotowanie ich w celu zniszczenia zarazków i zmniejszenia ryzyka zatrucia pokarmowego.
Na jakie produkty spożywcze uważać?
Eksperci ostrzegają też przed zapakowanymi pokrojonymi owocami. Jak tłumaczą, takie produkty szczególnie narażone są na skażenia drobnoustrojami, gdyż nie wiadomo, w jakich warunkach były krojone. Żywność pakowaną na halach obowiązują rygorystyczne przepisy, natomiast owoce czy warzywa krojone na miejscu (w sklepie, na targu itd.) już nie.
Co jeszcze znalazło się na "zakazanej" liście? Okazuje się, że eksperci z rezerwą podchodzą również do jedzenia z samoobsługowych barów (popularnych w galeriach handlowych czy biurowcach). Konkretnie mowa tutaj nie o ofercie takich lokali, a o tym, jak dane potrawy są tam przechowywane.
Specjaliści zalecają, by zwracać uwagę na to, czy w danym miejscu panuje porządek oraz szczypce do nabierania potraw są czyste. Dodają, że bemary z jedzeniem powinny znajdować się za szybą (która też powinna być na bieżąco czyszczona), a same wystawione dla klientów potrawy muszą mieć utrzymaną wysoką temperaturę (ok. 60 st. C).
.