Kalafior dzielę na różyczki i obtaczam w pysznej mieszance. Zajada się cała rodzina
Tej wiosny w mojej kuchni rządzi kalafior. Niedawno dzieliłam się przepisem na risotto z tego warzywa. Dziś przepis prostszy i szybszy, ale niezwykle smaczny. To danie można wykorzystać na kilka sposobów, a w dodatku przypomina dobrze znanego z dzieciństwa kalafiora z patelni.
16.05.2024 08:27
Na kalafiora mam kilka świetnych pomysłów. To właśnie wspominane już risotto czy kalafior pieczony w całości z orientalnym przyprawami. Są pyszne, ale wymagają sporo czasu. Dlatego szukałam czegoś, co zajmie chwilką, a będzie smakową petardą.
Różyczki na przekąskę
Może to właśnie jeden z powodów, przez które wcale tak często nie sięgamy po kalafiora? Kojarzy się rzeczywiście z dość długim przygotowaniem, bo jednak zdecydowanie najrzadziej jemy go na surowo. Dlatego ta przekąska uwiedzie was smakiem i prostotą wykonania. Poradzą sobie z tym nawet nastolatki. Wprawdzie trzeba ugotować kalafiora, ale można to zrobić wcześniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mała odmiana
Kalafiora ugotuj, a potem podaj z bułką i masłem. To brzmi jak doskonale znany przepis z dzieciństwa i często nie kojarzy się zbyt dobrze. Jednak to według wielu nudne i mdłe danie łatwo można odczarować i po prostu przygotować w bardziej nowoczesny sposób. Wszystko zaczyna się od tego, by nie przegotować kalafiora i dobrać odpowiednie przyprawy.
Ważne proporcje
Kalafior zawiera sporo siarki, stąd aromat podczas gotowania, który nie wszystkim się podoba. Jest na to kilka sposobów, by był łagodniejszy. Do wody można dołożyć łyżeczkę sody oczyszczonej. Z nieprzyjemnym zapachem radzą sobie także niektóre przyprawy, np. gałka muszkatołowa, majeranek czy liście laurowe. Kolejny patent to dodanie do wody cukru lub mleka. Stosuję ten ostatni z powodzeniem. Kalafior ugotowany z mlekiem jest delikatniejszy. Jednak proporcje muszą być równe, tyle samo wody, co mleka. Ale najważniejsze, by go nie przegotować. Powinien być jędrny. Dlatego trzeba pilnować czasu i kontrolować miękkość.
Mała odmiana
W klasycznym przepisie ugotowanego kalafiora dzielimy na różyczki i polewamy masłem z bułką tartą. Gdy chcemy go troszkę odmienić, panierujemy różyczki. Zamiast bułki tartej często używam azjatyckiej bułki tartej panko, wtedy przekąska jest jeszcze bardziej chrupiąca. Smak kalafiora podkręcam też przyprawami. Curry, kumin, kolendra i papryka wędzona to moje ulubione. Tak przygotowane różyczki kalafiora mogą wylądować na patelni, a w wersji bardziej fit - w piekarniku czy frytkownicy beztłuszczowej. Dobrze smakują z sosem czosnkowym lub lekką sałatką.
Kalafior w panierce
Składniki:
- kalafior,
- 2 jajka,
- mleko do gotowania kalafiora,
- 150 ml mleka do panierki,
- 150 g bułki tartej lub panko,
- sól i pieprz oraz ulubione przyprawy do smaku,
- olej lub masło do smażenia.
Sposób przygotowania:
- Kalafiora podziel na różyczki. Zalej je mlekiem oraz wodą, w tych samych proporcjach i dosyp łyżeczkę soli. Gotuj je, aż zmiękną. Po ugotowaniu pozostaw do wystygnięcia.
- Do miseczki wbij jajka i roztrzep, dodaj mleko, a także sól i pieprz oraz wybrane przyprawy. Obok przygotuj bułkę tartą lub panko.
- Każdą różyczkę kalafiora zanurzaj w jajku, a następnie obtaczaj dokładnie w bułce tartej. Tak przygotowane różyczki kalafiora smaż na dobrze rozgrzanym oleju, aż uzyskają złocisty kolor. Możesz je też upiec w piekarniku.