Komu służy mleko kozie? To dobre źródło białka i witamin

Choć teraz mleko kozie jest trochę zapomniane, to od wieków stanowi ważny składnik diety. Kozy były jednymi z pierwszych udomowionych zwierząt. Szacuje się, że ludzie piją ich mleko już od 10 tysięcy lat. Teraz oczywiście możemy kupić mleko kozie nawet w dyskontach i w wersji pasteryzowanej.

Pasteryzowane mleko kozie ma łagodny smak i dość gęstą konsystencję. Jego zapach jest naturalny, a smak można określić jako słono-słodki. Na jego bazie powstają przetwory, takie jak wspominane już sery, a także kefiry, jogurty. W jego składzie warto zwrócić uwagę łatwostrawne białka serwatkowe. Poprawiają wchłanianie wapnia i magnezu, działają przeciwnowotworowo, przeciwstresowo i antybakteryjnie. W mleku kozim znajduje się mniej białek kazeinowych w porównaniu do mleka krów, więc jest ono mniej uczulające.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A co z kaloriami? Mleko kozie dostarcza ich podobną ilość, jak mleko krowie (69-84 kcal na 100 ml produktu w porównaniu do 65-88 kcal znajdujących się w 100 gramach mleka krowiego). Nie brakuje w nim tez witamin i minerałów. Ma więcej niż mleko krowie witaminy A, niacyny, ryboflawiny, kwasu pantotenowego oraz takich pierwiastków jak: żelazo, cynk, czy mangan.

Kiedy pomaga? Mleko kozie pozytywnie wpływa na pracę układu sercowo-naczyniowego, chroni przed rozwojem choroby wieńcowej. Wspiera też prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, a także sprzyja mineralizacji zębów. Dowiedziono, że mleko kozie obniża poziom cholesterolu i triglicerydów. Jaka jest więc podstawowa różnica między mlekiem kozim a krowim? Mają inny skład jakościowy tłuszczu i białka. Białka mleka koziego znacznie szybciej są trawione niż białka mleka krowiego. Tłuszcz pozyskiwany z mleka koziego jest również łatwiej trawiony. Z kolei mleko kozie zawiera mniej laktozy niż mleko krowie. Nie może jednak stanowić alternatywy w żywieniu dla osób z nietolerancją tego składnika.

Mleko kozie można zastępować mleko krowie. Warto sięgnąć również po inne produkty powstałe na jego bazie – sery, jogurty, mleczko do kawy. Biorąc pod uwagę jego wartości odżywcze, warto wprowadzić go do diety. Jednak trzeba się przekonać do jego smaku, bo jest on specyficzny.