Mdłe i rozgotowane mięso zamienia się w obiadowy hit. Wyciągam z rosołu i robię soczyste kotleciki
Nie wyrzucaj mięsa z rosołu. Zamiast tego zamień je w soczyste kotlety, które zachwycą całą rodzinę. To prosty, smaczny i ekonomiczny sposób na drugie danie – pełne aromatu i wartości odżywczych, a przy tym w duchu zero waste.
Każdy zna sytuację - po niedzielnym rosole zostaje trochę mięsa i nie do końca wiadomo, co z nim zrobić. Wiele osób uważa je za mdłe i niezbyt jadalne, ale to ogromny błąd. Z mojego doświadczenia wynika, że mięso po bulionie świetnie nadaje się do przygotowania kotletów, które są nie tylko smaczne, ale też delikatniejsze i zdrowsze niż tradycyjne mielone.
Mięso z rosołu - do czego je wykorzystać?
Zdarza ci się zostawić po obiedzie trochę mięsa z rosołu i nie wiedzieć, co z nim zrobić? Uwierz mi, nie jesteś sam. Wiele osób uważa, że mięso po bulionie jest mdłe i suche, ale to wielki błąd. Moje doświadczenie pokazuje, że przy odpowiednim podejściu z takiego mięsa można wyczarować prawdziwe kulinarne cuda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krucha i przepyszna obiadowa szynka w sosie. Sprawdź przepis krok po kroku
Mięso z rosołu jest niezwykle wszechstronne – doskonale nadaje się do farszu do pierogów, krokietów czy naleśników. Ja często dzielę je na porcje - część od razu przerabiam na kotlety, część mrożę, a czasem dodaję do przygotowania dodatku na kanapki, które robię w tygodniu. Dzięki temu nic się nie marnuje, a rodzinny stół nigdy nie świeci pustkami.
Co ważne, mięso z rosołu jest też zdrowsze od surowego mięsa mielonego, bo nie wymaga długiego smażenia ani dużej ilości tłuszczu. Zachowuje wartości odżywcze i kolagen, który podczas gotowania uwalnia się do bulionu, pozostawiając mięso miękkie i pełne smaku. W praktyce oznacza to, że możesz przygotować z niego szybkie, pożywne i naprawdę smaczne drugie danie bez nadmiernego wysiłku.
Przepis na kotlety z mięsa z rosołu
Kotlety z mięsa z rosołu to świetny sposób, by wydobyć pełnię smaku z mięsa, które pozostało po bulionie. Osobiście uwielbiam je za to, że są delikatniejsze i chudsze niż tradycyjne mielone, a jednocześnie soczyste i aromatyczne. Poniżej znajdziesz mój sprawdzony sposób przygotowania.
Składniki:
- ok. 250 g mięsa z rosołu,
- 1 średnia cebula,
- 1 łyżka masła czosnkowego,
- 2 łyżki ulubionych ziół (pietruszka, koperek, szczypiorek),
- 1 jajko,
- bułka tarta,
- sól i pieprz do smaku,
- tłuszcz do smażenia.
Sposób przygotowania:
- Mięso obrać z kości i chrząstek, przepuścić przez maszynkę.
- Cebulę i zioła drobno posiekać, cebulę zeszklić na maśle czosnkowym i wystudzić.
- Dodać do mięsa, wsypać posiekane zioła, wbić jajko i dodać 2 łyżki bułki tartej. Doprawić solą i pieprzem i starannie wymieszać.
- Dłonie zwilżyć wodą i formować kotlety. Obtoczyć w bułce tartej.
- Smażyć na rozgrzanym tłuszczu, aż będą złociste z obu stron.
Te kotlety świetnie smakują zarówno na ciepło, jak i na drugi dzień, np. z ziemniakami czy świeżą surówką. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej wychodzą, gdy mięso jest dobrze odsączone z nadmiaru rosołu – wtedy konsystencja kotletów jest idealna, a smak pełniejszy.