Michał Wrzosek ocenił skład wędlin w Biedronce. "Nie powinien być dopuszczony do sprzedaży dla ludzi"
Często robisz zakupy w Biedronce? Jeśli tak, koniecznie sprawdź, co na temat sprzedawanych tam wędlin ma do powiedzenia znany dietetyk. Które produkty należy omijać szerokim łukiem? A z którymi warto wrócić do domu?
13.04.2024 11:36
Zakupy spożywcze to nasza codzienność. I choć w naszych koszykach można znaleźć przeróżne produkty, bo w końcu mamy różne gusta kulinarne, to jednocześnie bez problemu można wyodrębnić też listę rzeczy, które się powielają.
Mowa tu m.in. o pieczywie, jajkach, mące, makaronach, ryżu oraz mięsie. A skoro jesteśmy już przy mięsie, to warto wspomnieć również o wędlinach, które wykorzystujemy do przygotowania śniadania oraz kolacji. Na ich temat w ostatnim czasie wypowiedział się znany dietetyk. Jeśli chcesz poznać jego werdykt, koniecznie przeczytaj ten artykuł do końca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wrzosek o wędlinach w Biedronce
Michał Wrzosek to mocno działający w sieci dietetyk, który ma spore grono wiernych słuchaczy. Dlatego też myślę, że nie trzeba go nikomu bliżej przedstawiać. Mężczyzna w swoich socialach chętnie dzieli się szeroką wiedzą, edukując Polaków odnośnie zdrowego odżywiania.
Dietetyk odwiedził jeden ze sklepów sieci marki Biedronka, aby sprawdzić ofertę wędlin, jakie można tam zakupić. A, że jest to bardzo popularna sieć, w której codziennie robi zakupy wielu Polaków, przekazana wiedza na pewno się przyda. Tym bardziej że w swoim materiale Wrzosek wskazał jednocześnie produkty, które nie powinny znaleźć się w naszym koszyku z zakupami, jak i takie, na które spokojnie możemy się zdecydować.
Jakich produktów unikać? A na jakieś postawić?
Mężczyzna rozpoczął swoją analizę od wskazania produktów, których nie poleca. I tu na pierwszy rzut poszła szynka z indyka (7,99 zł), której dietetyk nie szczędził ostrych słów.
"Pyszny indyk w ogóle nie powinien być dopuszczony do sprzedaży dla ludzi" - powiedział.
Kolejny produkt, który jego zdaniem nie zasługuje na uwagę to, mielonka (5,99 zł). Wrzosek określił ją wręcz mianem "tragedii" i podkreślił, że nikomu by jej nie polecił. Oberwało się również szynce morlińskiej oraz polędwicy drobiowej (9,99 zł). W ich przypadku mężczyzna podkreślił, że produkty mają tylko 75% mięsa.
Są jednak i dobre wiadomości. W asortymencie Biedronki Wrzosek znalazł również produkty, które jego zdaniem są godne uwagi. I tu wskazał m.in. szynkę i schab Nature (6,66 zł). Wspomniał również o Wiejskiej Sądeckiej (6,94 zł), która jak pokreślił ma aż 27 g białka na 100 g. Zaznaczył też, że ta wędlina ogólnie ma dobry skład.
Na koniec doświadczony dietetyk wskazał też najlepszy produkt w kategorii wędlin, jakie można zakupić w Biedronce. Jego zdaniem są to Głodniaki (4,47 zł), gdzie w 100 g jest tylko 105 kcal. W produkcie tym nie znajdziemy też azotynu sodu.
A ty jaką wędlinę najczęściej kupujesz, będąc w Biedronce? Czy twój ulubieniec znalazł się na liście Michała Wrzoska?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo