Nasze babcie dodawały do rosołu w sezonie jesiennym. Dziś łapiemy się za głowy
Rosół to najważniejsza z polskich zup. Możemy się zachwycać jej smakiem, ale też właściwościami prozdrowotnymi. Nawet jeśli latem na chwilę o niej zapominamy, to teraz wraca w wielkim stylu. Właściwości rosołu można jeszcze podkręcić odpowiednio dobranymi dodatkami.
25.10.2024 | aktual.: 25.10.2024 18:30
Dodatki do rosołu zawsze budzą sporo kontrowersji. Ta zupa w klasycznym wydaniu ma wielu zwolenników. Niektórzy nie chcą zmieniać swoich rodzinnych receptur. Jednak szczególnie jesienią warto wypróbować dodatki, które zwiększą prozdrowotne właściwości rosołu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żółtko do rosołu
Ten sposób znały już nasze babcie. Chodzi o dodanie do rosołu żółtka. Dzięki temu zupa jeszcze lepiej wzmocni organizm podczas chłodnych dni. Żółtko to jeden z najbardziej odżywczych produktów, jakie mogą znaleźć się w naszej diecie. Zawiera witaminę E, K i D, a także witaminy z grupy B. Oprócz tego obfituje ono w potas, wapń, żelazo, fosfor, sód, magnez i cynk. Te składniki sprawią, że organizm będzie lepiej chronił się przed infekcjami.
Duże znaczenie ma moment, w którym dodaje się żółtko. Nie można tego robić w trakcie gotowania, ale na samym końcu, czyli dopiero, gdy rozlewamy zupę do talerzy. Wystarczy, że rozrobimy żółtko z kilkoma łyżkami rosołu, a następnie wlejemy do garnka i wymieszamy.
Czy warto dodać imbir do rosołu?
Imbir jesienią i zimą to popularny dodatek do wielu dań. Można go dokładać także do rosołu, wystarczy mały kawałek świeżego kłącza. Obieramy go ze skórki i ucinamy około 3 cm kawałka korzenia oraz wrzucamy do gotującego się wywaru. Taki rosół świetnie działa na odporność. Imbir jest bogaty w witaminy takie jak C, E, A i K. Oprócz tego jest cennym źródłem olejków eterycznych i żywic o działaniu przeciwbakteryjnym, przeciwwirusowym i przeciwzapalnym oraz wykrztuśnym. Jednak dopadła cię infekcja? Nie rezygnuj z imbiru, bo łagodzi też kaszel i działa przeciwgorączkowo. A dodatkowo świetnie rozgrzewa.