Naukowcy alarmują. Ta przyprawa jest tak szkodliwa jak alkohol. Niszczy wątrobę
Znasz to uczucie, gdy odkrywasz nowy, niezwykły smak? Fasola tonka, nazywana często meksykańską wanilią, to właśnie taki kulinarny skarb. Jednak za tym słodkim aromatem kryje się mroczna tajemnica. Ta egzotyczna przyprawa, choć uwielbiana przez szefów kuchni na całym świecie, może stanowić poważne zagrożenie dla naszego zdrowia.
15.09.2024 13:30
Fasola tonka, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się niewinna, jest przyprawą, która budzi poważne kontrowersje. Stosowana w kuchni z powodu swojego wyjątkowego aromatu, stanowi jednak poważne zagrożenie dla zdrowia. Stany Zjednoczone zakazały jej sprzedaży, a Unia Europejska wprowadziła rygorystyczne ograniczenia dotyczące jej stosowania. Dlaczego fasola tonka, nazywana często "meksykańską wanilią", jest tak niebezpieczna i jakie konsekwencje zdrowotne może nieść jej spożycie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fasola tonka – aromatyczna przyprawa, która może zniszczyć wątrobę
Fasola tonka pochodzi z Ameryki Środkowej i Południowej, a jej nasiona pozyskiwane są z drzewa tonkowca wonnego. Pomimo, że przyprawa ta jest ceniona za swój unikalny, waniliowo-karmelowy smak, jej nadmierne spożywanie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Głównym winowajcą jest kumaryna – związek chemiczny, który naturalnie występuje w fasoli tonce, ale także w innych roślinach, takich jak cynamon czy lawenda. To właśnie kumaryna, w dużych stężeniach, jest przyczyną potencjalnych zagrożeń.
W Stanach Zjednoczonych sprzedaż fasoli tonki została zakazana już w 1954 roku. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) uznała, że spożywanie kumaryny w dużych dawkach może prowadzić do poważnych uszkodzeń wątroby, porównywalnych do tych, które wywołuje nadmierne spożycie alkoholu. W efekcie tonka zniknęła z amerykańskich sklepów, choć nadal jest stosowana w niektórych luksusowych restauracjach.
Jak fasola tonka wpływa na zdrowie?
Głównym zagrożeniem związanym z fasolą tonką jest wspomniana wcześniej kumaryna. Ten naturalny związek chemiczny może w dużych dawkach prowadzić do uszkodzenia wątroby, powodując marskość, a w skrajnych przypadkach nawet raka tego narządu. Jak twierdzi Dirk Lachenmeier z Chemical and Veterinary Investigation Laboratory (CVUA) w Karlsruhe, stężenie kumaryny w fasoli tonce jest wyjątkowo wysokie. Badania pokazują, że jej nadmierne spożycie może działać równie destrukcyjnie na wątrobę, jak długotrwałe nadużywanie alkoholu.
Kumaryna ma zdolność do szybkiego wchłaniania się przez błony śluzowe i wyściółkę płuc, co sprawia, że jej działanie jest intensywne. W nadmiarze substancja ta może prowadzić do wewnętrznych krwotoków, a w skrajnych przypadkach – nawet do śmierci. Co ciekawe, kumaryna występuje także w innych popularnych przyprawach, jak cynamon czy trawa cytrynowa, jednak w znacznie mniejszych stężeniach, które nie stanowią tak dużego zagrożenia dla zdrowia.
Fasola tonka w kuchni – czy warto ryzykować?
Pomimo ryzyka związanego ze spożywaniem fasoli tonki, nadal jest ona wykorzystywana w wielu restauracjach na całym świecie. Szefowie kuchni cenią ją za intensywny aromat i możliwość tworzenia wyjątkowych smaków. Jednak przed sięgnięciem po tę przyprawę warto zastanowić się, czy warto ryzykować zdrowie dla chwilowej przyjemności.
W Polsce fasola tonka wciąż jest mało popularna i praktycznie niedostępna w sklepach stacjonarnych. Można ją znaleźć głównie w internetowych sklepach z egzotycznymi przyprawami, jednak jej cena nie należy do najniższych – za 100 gramów tej przyprawy trzeba zapłacić około 50 złotych. W krajach takich jak Francja, tonka jest dostępna w dobrze zaopatrzonych sklepach z organiczną żywnością, a także w specjalistycznych sklepach z przyprawami orientalnymi.