Nazywają go grzybem dla leniwych i grzybiarze będą zachwyceni powodem. Niedawno pojawił się w Polsce

Polskie lasy obradzają w grzyby, a w sieci pojawia się coraz więcej zdjęć wypełnionych po brzegi koszyków amatorów leśnych spacerów. Chociaż wszyscy wśród mchu i paproci wypatrują borowików i podgrzybków, to coraz częściej znaleźć można gatunek, który zaskakuje grzybiarzy z wieloletnim doświadczeniem.

Jego ojczyzną jest północno-wschodnia część Stanów Zjednoczonych, chociaż już od kilku lat prowadzi swoją ekspansję. Najpierw dostrzeżono go na Litwie, później po sąsiedzku przeszedł do Łotwy, a teraz już śmiało rozgościł się w polskich lasach. Borowik amerykański, a właściwie złotoborowik wysmukły, to grzyb, który warto wziąć pod uwagę podczas spacerów po lesie. Tym bardziej że znalezienie i identyfikacja nie będą trudne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten żółty grzyb z długą nóżką pojawił się w naszych lasach stosunkowo niedawno, ale już zdążył zyskać miano "grzyba dla leniwych". Nie bez powodu, bo ciężko znaleźć tylko jedną sztukę - często rośnie całymi rodzinami, więc koszyk szybko się zapełnia. Na dodatek ciężko pomylić go z grzybem niejadalnym. Chociaż już na dobre rozgościł się w polskich lasach, to dopiero 3 lata temu Komisja ds. Polskiego Nazewnictwa Grzybów nadała mu oficjalną nazwę.

Jego charakterystyczny wygląd, z pomarańczowym kapeluszem i żółtym trzonem sprawia, że łatwo rozpoznają go nawet początkujący grzybiarze. Co ważne, złotak jest grzybem jadalnym i bezpiecznym, a pomylić go można głównie z koźlarzem, który również nadaje się do jedzenia.

Kapelusz borowika wysmukłego jest jasnobrązowy i może osiągnąć spore rozmiary. Jego kształt zmienia się wraz z wiekiem grzyba, od kulistego do poduchowatego. Charakterystyczną cechą jest skórka, która u dorosłych okazów wyraźnie wystaje poza brzeg kapelusza. Trzon grzyba jest zazwyczaj jasny, w odcieniach beżu lub brązu.

Złotoborowika wysmukłego warto szukać od późnego lata do późnej jesieni, szczególnie w ciepłe i wilgotne dni. Jego ulubione miesiące to sierpień i wrzesień, więc już teraz można się za nim rozglądać. Najczęściej spotkamy go w borach sosnowych. Często towarzyszy mu wrzos, tworząc charakterystyczne wrzosowiska. Jednak nie jest on wyłącznie związany z tym krzewem i można go znaleźć również w innych typach lasów iglastych, zwłaszcza tam, gdzie występują sosny. Jego obecność jest często sygnałem, że mamy do czynienia z bardziej naturalnym, nieprzekształconym przez człowieka ekosystemem leśnym.

Borowik amerykański, choć jest stosunkowo nowym nabytkiem w polskich lasach, szybko zdobył uznanie wśród miłośników grzybów. Jego delikatny smak i aromat sprawiają, że jest doskonałym składnikiem wielu potraw.

Borowiki amerykańskie doskonale nadają się do marynowania. Drobno posiekane dodadzą głębi smaku sosom do makaronów, mięs i ryb oraz urozmaicą risotto i farsz do pierogów. Sprawdzi się również w zupie grzybowej, a niektórzy dorzucają trochę suszonych borowików amerykańskich do rosołu. Jedną z najsmaczniejszych form podania jest jednak duszenie ich wraz z cebulą w śmietanowym sosie.