Polacy jedzą na potęgę, nie wiedząc, że podnoszą trójglicerydy. Istni zapychacze żył

Trójglicerydy są organicznymi związkami chemicznymi i należą do kategorii prostych tłuszczów. Istnieją produkty (i wbrew pozorom nie są to tylko tłuszcze), które - mimo wielu prozdrowotnych właściwości - mogą podnosić stężenie trójglicerydów w organizmie. Oczywiście warto uwzględniać je w diecie, ale z umiarem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trójglicerydy, mimo że są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, mogą stać się niebezpieczne, jeśli ich poziom przekroczy bezpieczną granicę. Zaleca się, aby poziom trójglicerydów nie przekraczał 150 mg/dl. Przekroczenie tej normy może prowadzić do takich poważnych problemów zdrowotnych, jak udar czy zawał, a ryzyko wystąpienia tych chorób jest nawet większe niż w przypadku podwyższonego poziomu cholesterolu. Ponadto zbyt wysoki poziom trójglicerydów może prowadzić do zapalenia trzustki.

Jednym ze sposobów na obniżenie poziomu trójglicerydów jest ograniczenie spożycia tłuszczów zwierzęcych, które są ich głównym źródłem. Jednak nie tylko spożywanie tłuszczy negatywnie odbija się na gospodarce lipidowej organizmu.

Trójglicerydy są obecne m.in. w warzywach. Doskonałym przykładem jest fasola. To bogate źródło błonnika niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego. Jednakże fasola zawiera również fruktozę, która w organizmie jest przekształcana w dodatkowe trójglicerydy. Z tego powodu, zaleca się zwiększenie spożycia czarnej fasoli, która charakteryzuje się niższą zawartością fruktozy.

Podobna sytuacja dotyczy warzyw skrobiowych, takich jak groch czy kukurydza. Nadmiar skrobi, który jest obecny w tych warzywach, jest w naszym organizmie przekształcany w trójglicerydy. To z kolei sprzyja procesowi odkładania się blaszek miażdżycowych w tętnicach, co może prowadzić do poważnej choroby, jaką jest miażdżyca.

Ziemniaki również powinniśmy spożywać z umiarem. Charakteryzuje je wysoki indeks glikemiczny i zawartość skrobi. Co więcej, często jemy je z dodatkiem masła lub innej okrasy, co dodatkowo zwiększa zawartość trójglicerydów w naszej diecie.

Owoce zawierają fruktozę, dlatego też powinniśmy pamiętać o umiarze w ich spożyciu. Szczególnie ostrożni powinniśmy być w przypadku owoców suszonych, takich jak rodzynki, figi czy morele, które są bogate w cukry.

Alkohol to kolejny produkt, który może podnieść poziom trójglicerydów w naszym organizmie, nawet jeśli spożywany jest w niewielkich ilościach. Osoby, które zmagają się z podwyższonym poziomem tych związków, powinny całkowicie zrezygnować z jego spożycia.