Pomidory ze sklepu są wodniste i bez smaku? Powód może wielu zaskoczyć
Pomidory, które trafiają na sklepowe półki, często rozczarowują smakiem – są wodniste, mdłe i pozbawione aromatu. Winny nie jest jednak wyłącznie producent czy nasz gust. Powód tego zjawiska może zaskoczyć nawet najbardziej dociekliwych miłośników warzyw.
Współczesne pomidory, mimo atrakcyjnego wyglądu, często nie spełniają oczekiwań smakowych. Dr inż. Konrad Skotnicki, popularyzator nauki, tłumaczy, że zmiany te są wynikiem rewolucji przemysłowej. W latach 50. XX wieku hodowcy zaczęli skupiać się na odmianach odpornych na transport i przechowywanie.
Rewolucja przemysłowa a smak pomidorów
Wprowadzenie odmian o grubszych skórkach pozwoliło na ich masową produkcję i dłuższe przechowywanie. Kluczowym odkryciem było wprowadzenie genu odpowiedzialnego za równomierne dojrzewanie. Dzięki temu pomidory mogą dojrzewać w transporcie, ale... tracą na smaku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kurczak otulony miodowym sosikiem. Obiad gotowy w 30 minut
Naukowcy z "Nature Genetics" odkryli, że obecne pomidory są pozbawione "genu smaku" TomLoxC. James Giovannoni, współautor badania, wyjaśnia, że gen ten odpowiada za intensywność smaku i jest obecny w zaledwie 2 proc. pomidorów z masowej produkcji.
Dziko rosnące pomidory a gen smaku
Dziko rosnące pomidory zawierają gen TomLoxC w 91 proc. przypadków, co tłumaczy ich intensywny smak. To pokazuje, jak selekcja genetyczna wpłynęła na jakość współczesnych warzyw. Pomidory stały się piękne z zewnątrz, ale puste w środku.
Dr Skotnicki podkreśla, że zmiany te były podyktowane potrzebą zwiększenia zysków. Pomidory o grubszych skórkach są bardziej odporne na uszkodzenia, co jest korzystne dla producentów, ale niekoniecznie dla konsumentów.
Warto zastanowić się, gdzie kupujemy pomidory i jakie odmiany wybieramy. Lepiej bowiem poszukać tych, które rosną dziko lub są uprawiane w sposób tradycyjny, aby cieszyć się ich pełnym smakiem.