Poszedł do lokalu Arkadiusza Milika. Spróbował rosołu i po łyżce wyczuł ten smak
28.12.2023 09:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wojtek i Książulo (słynny duet youtuberów testujących jedzenie w całej Polsce) odwiedzili restaurację założoną przez piłkarza Arkadiusza Milika. Na ich stole pojawiło się wiele dań, a spośród nich jedno zasłużyło na szczególne uznanie. Rosół natomiast zebrał cięgi za pewien charakterystyczny posmak.
Wojtek i Książulo odwiedzili restaurację sygnowaną nazwiskiem znanego polskiego piłkarza. Arkadiusz Milik "Food&Ball" otworzył w Katowicach w 2018 roku. Lokal mieści się w centrum handlowym Libero i cieszy się sporym zainteresowaniem. Duet youtuberów sprawdził, co i za ile można zjeść w knajpie znanego sportowca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zjedli rosół w "Food&Ball". Co zaskoczyło ich najbardziej?
Książulo i Wojtek po przekroczeniu progu lokalu "Food&Ball" wskazali, że wnętrze jest typowe dla sport baru, czyli pełne dodatków odnoszących się - w tym przypadku - do piłki nożnej. Książulo i Wojtek złożyli pokaźne zamówienie, a na stole jako pierwszy pojawił się rosół (24 zł).
- Bulion jest bardzo ciemny. Dodatkowo nie jest to taki standardowy rosół, ponieważ nie mamy tutaj makaronu, a mamy tutaj mięsne pierożki. W karcie nie ma też informacji, na jakim mięsie jest gotowany bulion - przekazał Wojtek. - Sam bulion jest bardzo intensywny i też bardzo słony. Przy przełykaniu tego rosołu, czujemy tę sól po prostu na gardle, taka solanka nam się tutaj osadza [...]Jest słony i też jakby pieprzny, ponieważ gdzieś tam dalej jest wyczuwalna ostrość pieprzu - dodał.
Zobacz także
Ksiażulo natomiast stwierdził, że w rosole czuje... Maggi i tej przyprawie przypisał słoność i kolor bulionu. Komentujący filmik zwrócili jednak uwagę, że aromat lubczyku jest podobny do Maggi, prawdopodobne jest również, że zupa ugotowana została na bazie wywaru demi glace (gotowanego na kościach wołowych i pieczonych warzyw), który również nadaje potrawom intensywnego smaku i ciemnej barwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
RESTAURACJA ARKADIUSZA MILIKA
Książulo i Wojtek testują restaurację Arkadiusza Milika. Jedno danie zachwalali szczególnie
Poza rosołem na stole Książula i Wojtka pojawił się tatar wołowy (48 zł), burger z frytkami (38 zł), gnocchi z kurczakiem w pikantnej paście Tom Yam z dodatkami (39 zł), stek z polędwicy z dodatkami (119 zł), skrzydełka teriyaki (31 zł), rolada śląska z kluskami i modrą kapustą (57 zł), miska meczowa, sernik z białą czekoladą (33 zł) i fondant czekoladowy (31 zł). Youtuberzy najmocniej zachwalali burgera, smakował im również stek, choć skrytykowali podany do niego sos. Desery opisali jako rozkoszne, natomiast skrzydełka, gnocchi i miskę meczową uznali za najmniej apetyczne.
- Jeśli chodzi o jedzenie, na specjalną uwagę zasługują tutaj na pewno burger, stek oraz przepyszne desery. Za wszystkie dania, które widzieliście oraz dwie herbaty i dwie butelki coli zapłaciłem 544 zł - podsumował całość Wojtek.