Przez te dwa błędy fasolka po bretońsku nie wychodzi jak u mamy. Lepiej ich unikać

Kiedy myślę o szczęśliwych latach dzieciństwa, przed oczami pojawiają mi się m.in. pyszne dania, które serwowała moja mama. Domowe gołąbki, zupa pomidorowa z makaronem, pierogi co piątek, czy w końcu genialna fasolka po bretońsku. Z takimi daniami kojarzy mi się właśnie moje dzieciństwo, a co znalazłoby się na twojej liście?

Oczywiście od czasu do czasu staram się odtworzyć przepisy mojej mamy we własnej kuchni. A kiedy pojawiają się jakieś problemy, wiem, że zawsze mogę do niej zadzwonić i poprosić o pomoc. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że popełnia dwa podstawowe błędy przy robieniu fasolki po bretońsku. Stąd też problemy z uzyskaniem efektu domowej wersji dania jak u mamy. Oba problemy dotyczą odpowiedniego przygotowania fasolki. Aby nie wyszła zbyt twarda, a co za tym idzie, nie zrujnowała całego smaku gotowego dania, należy się nią odpowiednio zaopiekować.

Pewnie wiesz, że fasolkę należy wcześniej namoczyć. Nie wystarczy tu jednak 2-3 godziny moczenia, które stosujesz. Fasolkę powinno moczyć się znacznie dłużej, nawet 10-12 godzin. Dlatego też najlepiej zrobić to dzień wcześniej przed planowanym gotowaniem. 

Kolejną kluczową rolę odgrywa tu stosunek wody do fasoli. Nie może być jej za mało. Bo wtedy też nie mam co liczyć na fenomenalne efekty. Dlatego też pamiętaj, że na każdą szklankę fasoli należy przeznaczyć litr wody. Jeśli więc używasz dwóch szklanek fasoli, musisz użyć 2 litrów wody. Dlaczego to takie ważne? Otóż w trakcie moczenia fasola zaczyna pęcznieć i wchłaniać wodę, musi być jej więc wystarczająco dużo. 

Zanim się pożegnamy, chciałabym wspomnieć jeszcze o kilku ważnych aspektach przygotowania idealnej fasolki po bretońsku. Pamiętaj, aby do jej przygotowania w miarę możliwości używać młodej fasoli. 

Kolejna ważna kwestia to dokładne opłukanie fasoli po moczeniu. Nigdy nie pomijaj tego etapu i rób to dokładnie. No i na koniec kwestia przypraw. Podstawą jest tu oczywiście liść laurowy, ziele angielskie, kminek, czerwona papryka oraz majeranek. 

I to wszystko! Teraz już wiesz, co zrobić, aby przygotować idealną fasolkę po bretońsku jak u mamy. Koniec z twardą i niesmaczną fasolką. Dzięki dzisiejszym poradom uda się za każdym razem w idealnym wydaniu.