Przez tydzień jadłam jajka na śniadanie. Oto jak wpłynęły na mój organizm
Jajka przez długi czas były na cenzurowanym. Dietetycy przestrzegali przed nimi, ze względu na to, że zawierają cholesterol. Po wielu badaniach okazało się, że nie ma się czego bać, a jajka są jednymi ze zdrowszych produktów. Ja wprost uwielbiam ten składnik, jednak nie sięgałam po niego zbyt często. Postanowiłam to zmienić i podjęłam się pewnego wyzwania. Każdego dnia przez cały tydzień jadła jajka na śniadanie. Co się zmieniło?
16.12.2023 | aktual.: 16.12.2023 16:52
Jajka wcale nie są złe. Jeśli jemy je ze zdrowymi dodatkami, nic nam nie grozi. Inaczej będzie, gdy zdecydujemy się zrobić jajecznicę z tłustym boczkiem lub kiełbasą. Od razu powiedziałam sobie, że takich składników nie będę używać. Jadłam jajka w różnych postaciach - na twardo, w koszulce, na miękko lub klasyczną jajecznicę. Najczęściej jednak w grę wchodziły te w wersji gotowanej, czyli zdaniem ekspertów - najzdrowsze. Sama też je preferuję i dość często po nie sięgam.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego warto jeść jajka?
Zanim zacznę pisać o korzyściach i zmianach, jakie zauważyłam, muszę wspomnieć o wartościach odżywczych jajek. Jest to niezwykle istotne, gdyż dzięki temu wiemy, jak wpływają one na organizm. Przede wszystkim znajdziemy w nim łatwo przyswajalne białko, który jest ważnym składnikiem budulcowym, a do tego zapewnia sytość. Jest źródłem rozpuszczalnych w tłuszczach witamin A, D, E, K oraz kilku witamin z grupy B (na przykład kwasu foliowego, czyli B9, który jest niezbędny w diecie kobiet spodziewających się dziecka, a także witamin B2 oraz B12). W jajkach znajdziemy także wapń, fosfor, potas, cynk, magnez, żelazo, selen oraz jod. Jajka są również źródłem kwasów tłuszczowych nienasyconych. To wszystko pokazuje, że naprawdę warto sięgać po ten produkt i to nie tylko od święta.
Istnieją najróżniejsze diety jajeczne. W jednej z nich zaleca się spożywać jajka trzy razy dziennie. Nie powinna trwać ona dłużej niż dwa tygodnie, gdyż jest niskokaloryczna. Oprócz jajek można jeść zielone warzywa, niektóre owoce oraz chude mięso. Taka dieta, choć bardzo efektywna, może być niebezpieczna dla zdrowia i wywołać efekt jojo. Dużo czytałam o tym sposobie żywienia, jednak szybko go odrzuciłam i postanowiłam zrobić po swojemu.
Jadłam jajka na śniadanie codziennie przez tydzień
Przez cały tydzień były one podstawą mojego śniadaniowego menu. Wyzwanie było dla mnie bardzo proste, gdyż uwielbiam jeść ten produkt w każdej postaci. Zawsze smakują nieziemsko i można je przygotować na różne sposoby. Często wspominam pastę jajeczną mojej mamy, której nie da się do niczego innego porównać. Uwielbiam do niej wracać i przyznam się, że nie umiem się opanować, gdy ją widzę.
Zobacz także
Poszłam trochę na łatwiznę, gdyż skupiałam się na samych jajkach. Jadłam je codziennie rano w ilości 2 sztuk. Uznałam, że tyle mi wystarczy. Oczywiście dokładałam różne dodatki, jak warzywa (najczęściej pomidory), szynka, różne sosy i wiele innych. Mój śniadaniowy jadłospis nie był zbyt skomplikowany. Wyglądał następująco:
- DZIEŃ 1 - jajka na twardo,
- DZIEŃ 2 - szakszuka,
- DZIEŃ 3 - jajka na twardo,
- DZIEŃ 4 - jajecznica z pomidorami,
- DZIEŃ 5 - jajka na twardo,
- DZIEŃ 6 - jajka na miękko,
- DZIEŃ 7 - omlet z szynką i serem.
Co zauważyłam po takim teście kulinarnym?
Przede wszystkim zaczęłam jeść zdrowsze posiłki. Wcześniej nie wyobrażałam sobie poranków bez słodkich płatków. Od tej pory stawiam na zbilansowane dania, w których muszą znaleźć się jajka w różnej postaci. To sprawia, że jestem w stanie nasycić się na dłużej i nie podjadam między posiłkami. Radziej też sięgam po słodkie przekąski. Muszę przyznać, że zjadając jajka na śniadanie, otrzymuję solidny zastrzyk energii na resztę dnia i moja nadmierna senność nieco się zmniejszyła.
Poprawił mi się również nieco stan skóry i paznokci — jest to efekt obecności biotyny w żółtku, która przyswaja się tylko wtedy, gdy jest ono ugotowane. Włosy (które niestety w ciągu całej mojej kariery życiowej były niszczone najróżniejszymi zabiegami) muszą jeszcze trochę poczekać, ale daję temu szansę, gdyż organizm regeneruje się od środka i na takie efekty trzeba poczekać przynajmniej miesiąc. Jednak odnoszę wrażenie, że mój problem z wysuszoną skórą i łamliwymi paznokciami już się nieco zmniejszył.
Paulina Hermann, dziennikarka Wirtualnej Polski