To najlepszy miód na przeziębienie. Tylko nie popełnij błędu, by właściwie zadziałał
Kaszel, katar, grypa... Mimo że zima jest wyjątkowo łagodna, to infekcje szaleją. Kiedy chcemy szybko poprawić odporność i złagodzić objawy przeziębienia, ratujemy się także sposobami naturalnymi. Pierwszym wyborem jest najczęściej miód.
Miód jest ceniony od wieków za swoje właściwości prozdrowotne. Jednak kiedy chcemy, by pomógł przy konkretnej dolegliwości, warto wybrać jego odpowiedni rodzaj. Właściwości miodów mogą trochę się różnić. Przy przeziębieniach specjaliści często polecają miód spadziowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ubij miód i dodaj do napoju. Lepsze niż kawa z sieciówki
Co wyróżnia miód spadziowy?
Miód spadziowy często nazywany jest "królewskim". Wyróżnia go to, że powstaje nie z nektaru kwiatowego, ale ze spadzi. To lepka wydzielina, która produkowana jest przez mszyce i inne owady żerujące na drzewach iglastych lub liściastych. Dzięki temu ten miód ma niepowtarzalny smak i aromat, a także właściwości.
Można go poznać po kolorze, bo jest dość ciemny. Barwa zależy od tego, czy powstał ze spadzi iglastej, czy liściastej. Taki miód jest też droższy niż inne miody.
Właściwości miodu spadziowego
Miód spadziowy jest szczególnie ceniony za wysoką zawartość biopierwiastków i składników odżywczych. W porównaniu do miodów nektarowych posiada znacznie więcej łatwo przyswajalnych związków mineralnych, tj. miedź, żelazo, cynk, potas, fosfor, magnez oraz kobalt. Polecany jest zwłaszcza podczas choroby, bo wzmacnia odporność i pomaga w szybszej regeneracji organizmu.
Miód ze spadzi ma także kwasy organiczne, flawonoidy, substancje białkowe oraz enzymy, które wpływają na jego działanie przeciwbakteryjne. Dlatego jest on tak pomocny przy infekcji dróg oddechowych oraz przyspiesza regenerację organizmu po chorobach. Znany jest też z właściwości wykrztuśnych, co ma istotne znaczenie przy zapaleniu oskrzeli czy przeziębieniach.
Jak jeść miód spadziowy?
Miód spadziowy pysznie smakuje na kanapkach, na przykład na twarogu. Jednak by czerpać z niego jak najwięcej wartości zdrowotnych, lepiej rozcieńczać go w wodzie, bo to potęguje jego antybiotyczne działanie.
Według badań aktywność antybiotyczna miodu spadziowego w wodzie wzrasta nawet od 6 do 220 razy w porównaniu z miodem nierozcieńczonym. Gdy chcesz zastosować taką kurację, bardzo ważna jest temperatura wody. Miód zachowa wszystkie swoje właściwości lecznicze, gdy użyjesz wody letniej — zalecane jest 40 stopni Celsjusza (wyższa temperatura sprawi, że miód straci większość swoich właściwości!).
Jest jeszcze jeden bardzo dobry sposób na wykorzystanie dobroci, jakie daje miód spadziowy. Wystarczy, że zalejesz go zimną wodą i odstawisz na noc. Rano do szklanki z rozpuszczonym miodem dolej nieco ciepłej wody, a następnie wypij. Od takiego napoju warto zaczynać dzień.