To najlepszy twaróg na sernik. Z innego sera nie wyjdzie aż taki pyszny

Sernik to popularne ciasto, którym lubimy się zajadać nie tylko podczas upalnych wakacji (wtedy najczęściej nachodzi nas chętka na sernik na zimno), ale również zimą; szczególnie przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Wiele osób uważa to ciasto za "pewniak". Podczas gdy inne słodkości potrafią podzielić gości na sympatyków i antyfanów, tak sernik to, że się tak wyrazimy, pyszność uniwersalna. No, pod warunkiem że żaden z domowników nie zacznie rozprawiać na temat tego, czy w cieście z twarogu powinny pojawiać się rodzynki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biorąc powyższe pod uwagę, sernik pojawia się na większości polskich stołów wigilijnych. Problem polega na tym, że świąteczna tradycja kulinarna jest niezwykle wymagająca, przez co część gospodyń zastanawia się, czy w kwestii sernika może poratować się serem z wiaderka. Czy to dobry pomysł? I jaki jest w końcu najlepszy twaróg na sernik? Odpowiadamy.

Zanim rozprawimy się z zagadnieniem sera z wiaderka, powiedzmy to wprost i totalnie bezwzględnie. Nie ma lepszego twarogu na sernik, niż ten świeży — mielony w domu. Tylko on zapewni ciastu idealny smak i konsystencję. Jaki rodzaj wybrać? Bez wątpienia twaróg tłusty lub półtłusty. Następnie musimy go zmielić. Większość gospodyń, które umiejętność wypiekania sernika opanowały do perfekcji, robią to aż trzykrotnie.

Jak już wspomnieliśmy, rodzaj twarogu w kwestii sernika jest najważniejszy, ale nie tylko on prowadzi do sukcesu w postaci pysznego, idealnie wypieczonego ciasta. Twaróg należy jeszcze odpowiednio przerobić. Do mielenia można użyć praski do ziemniaków (w przypadku niewielkiej ilości sera), maszyny do mielenia mięsa (proponujemy użyć małych oczek) lub nawet blendera. To ostatnie narzędzie to gwarancja braku grudek i cudownej, rozpływającej się w ustach konsystencji.

Niewątpliwym lekarstwem na brak czasu na samodzielne mielenie twarogu na sernik jest użycie sera z wiaderka. Należy jednak pamiętać, że jest to środek zastępczy, do którego konsystencji trzeba się dostosować. Warto również wiedzieć, że po jego odsączeniu (a to zrobić absolutnie trzeba, bo zbytnia wilgotność zepsuje ciasto) gramatura produktu znacząco się zmniejsza. W przypadku tego produktu spożywczego warto również rzucić okiem na etykietę. Wszelkiego rodzaju zbędne dodatki (w tym zbyt duża ilość serwatki) są nam przecież zupełnie niepotrzebne!