W Polsce mało kto zna ten owoc. Wycisza stany zapalne i spowalnia starzenie
To małe, niepozorne, żółto-pomarańczowe "chmurki" mają właściwości, których mogłoby im pozazdrościć wiele owoców. Chodzi o maliny moroszki. Uważa się, ze są reliktem epoki lodowcowej. Znane są również jako maliny nordyckie i od lat są wykorzystywane w medycynie naturalnej, mają również świetny wpływ na urodę i doskonale smakują. Co je różni od dobrze znanych nam malin i czy można je kupić?
23.06.2024 13:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Malina moroszka, znana również jako jako jagoda "cloudberry", bo swoim wyglądem przypomina małe chmurki, to roślina z rodziny różowatych. Rośnie głównie w chłodnych regionach półkuli północnej, takich jak Skandynawia, Kanada, czy Alaska. W Polsce występuje rzadko i jest objęta ścisłą ochroną. Można jednak kupić jej sadzonki i uprawiać w ogrodzie.
Malina moroszka ma więcej witaminy C niż pomarańcze
Malina moroszka to przede wszystkim bogactwo witamin. Ma mnóstwo witamin A, B, C oraz PP, a także składników mineralnych, jak potas, żelazo i fosfor. Dodatkowo, malina moroszka jest źródłem antyoksydantów, w tym kwasu elagowego, który ma działanie przeciwutleniające i może wspomagać ochronę komórek przed uszkodzeniami. Dlatego docenia się tę malinę, jako antidotum na szybkie starzenie organizmu. Ma silne właściwości odmładzające dzięki przeciwutleniaczom. Witaminy sprawiają, że wzmacnia odporność. Jej działanie przeciwzapalne pomaga w walce z chorobami przewlekłymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złoto północy
Skandynawowie są wielkimi miłośnikami tych owoców. Na surowo mają smak słodko-kwaśny, raczej odświeżający niż deserowy. Moroszki doskonale znoszą przechowywanie, w przeciwieństwie do naszych malin. Zawierają bowiem kwas benzoesowy, który jest formą naturalnego konserwantu. Po zerwaniu wytrzymają w chłodnym miejscu nawet trzy miesiące. Jest więc sporo czasu na delektowanie się nimi, a także przygotowywanie przetworów.
W Skandynawii malina moroszka nazywana jest "złotem północy" i zbierana jest przez całe rodziny w ramach weekendowych wspólnych aktywności na świeżym powietrzu. W Finlandii do dziś uważana za skarb narodowy, a ten owoc widnieje na monecie 2 Euro.
Przetwory z maliny moroszki
Skandynawowie są mistrzami w przetwarzaniu tych oryginalnych owoców. Przyrządzają z nich dżemy, soki, dodają do ciast i innych deserów, a także po prostu suszą. W Finlandii te maliny podawane są na ciepło z lokalnym serem i śmietaną, a w Norwegii przygotowuje się z nich tradycyjny deser "Multekrem". To pyszna kremowa masa z malinami i ubitą słodką śmietanką, która podawana jest z kruchymi ciasteczkami. Z maliny moroszki słynne są też alkohole, zarówno nalewki, jak i te mocniejsze.
W Polsce raczej trudno będzie spróbować świeżych owoców maliny moroszki. Jednak dostępne są z niej przetwory - dżemy, konfitury, herbaty oraz nalewki z maliny moroszki. Warto zwrócić na nie uwagę w sklepach.