W PRL-u ulubiona słodycz. Dziś zapomniana, a opóźnia starzenie i może poprawiać wzrok

Masz ochotę na coś słodkiego? Wystarczy malutki kawałek chałwy. Jej smak jest intensywny. To oczywiście kaloryczny deser, ale ma też sporo plusów. Kiedyś cieszył się ogromną popularnością, a teraz warto sobie o nim przypomnieć.

Chałwa była popularnym deserem w PRL-uChałwa była popularnym deserem w PRL-u
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  DGP

Chałwę często kojarzymy z Grecją czy Turcją, gdzie jest bardzo popularna. Jednak jej pierwotna wersja powstała w Indiach. Jest wytwarzana z nasion roślin oleistych, najczęściej z sezamu, migdałów czy słonecznika. Najbardziej znana jest wymieniona jako pierwsza chałwa sezamowa. Często wzbogacana jest orzechami, suszonymi owocami, wanilią i kakao. W sklepach dostępna jest również chałwa z Ukrainy, która powstaje z nasion słonecznika, orzechów lub maku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hummus w trzech pysznych odsłonach. Klasyczny, z bobem i z burakiem zachwyci każdego

Jak powstaje chałwa?

Ziarna sezamu są prażone i mielone na pastę o nazwie tahini. Ta pasta sezamowa wykorzystywana jest także do innych potraw, m.in. do pasty z ciecierzycy czyli humusu. W przypadku chałwy, mieszana jest z cukrem lub miodem oraz dodatkami. W chałwach przemysłowych często słodzi się chałwy syropem glukozowo-fruktozowym. Dlatego gdy kupujemy gotowe produkty warto zwracać uwagę na ich skład.

Dlaczego warto jeść chałwę?

Mimo dużej dawki słodyczy chałwa uchodzi jednak wśród deserów za wartościowy, przysmak zwłaszcza ta wytwarzana według tradycyjnych receptur. Mimo wysokiej kaloryczności - około 550 kalorii w 100 gramach - chałwa zawiera wiele cennych składników odżywczych. Nasiona sezamu dostarczają spore ilości białka oraz jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, takich jak kwas oleinowy (omega-9) i kwas linolowy (omega-3). Kwas linolowy pomaga w obniżeniu poziomu trójglicerydów i złego cholesterolu, co zmniejsza ryzyko chorób serca.

Ma minerały i witaminy

Chałwa jest również bogata w minerały, takie jak fosfor, magnez, sód, wapń (w większym stężeniu niż w mleku krowim) oraz żelazo. Zawiera także błonnik, który wspiera trawienie. Dodatkowo, chałwa jest znakomitym źródłem witaminy E, znanej jako witamina młodości. Jest to silny antyoksydant, który chroni organizm przed działaniem wolnych rodników, opóźniając procesy starzenia.

...

Wybrane dla Ciebie
Spróbowałam greckiej jajecznicy. Teraz o klasycznej nawet nie chce słyszeć
Spróbowałam greckiej jajecznicy. Teraz o klasycznej nawet nie chce słyszeć
Na Wszystkich Świętych tylko wkładam do piekarnika. Ten obiad świetnie rozgrzewa po przyjściu z cmentarza
Na Wszystkich Świętych tylko wkładam do piekarnika. Ten obiad świetnie rozgrzewa po przyjściu z cmentarza
W innych krajach kochają to mięso. Polacy za bardzo go nie znają i nie wiedzą, że jest aż tak smaczne i cenione
W innych krajach kochają to mięso. Polacy za bardzo go nie znają i nie wiedzą, że jest aż tak smaczne i cenione
Taka ilość kawy jest najlepsza na dzień. Za mało nie działa, za dużo szkodzi
Taka ilość kawy jest najlepsza na dzień. Za mało nie działa, za dużo szkodzi
Nie jabłka czy śliwki. Wrzucam do formy i zapiekam pod kruszonką
Nie jabłka czy śliwki. Wrzucam do formy i zapiekam pod kruszonką
Piję zamiast kawy. Subtelnie pobudza, ale maksymalnie poprawia koncentrację
Piję zamiast kawy. Subtelnie pobudza, ale maksymalnie poprawia koncentrację
Japoński sekret gotowania ryżu. Nie klei się i nie zbryla, a jest idealnie sypki
Japoński sekret gotowania ryżu. Nie klei się i nie zbryla, a jest idealnie sypki
Nie musisz z nich usuwać ości. Te ryby są pyszne i nie kumulują metali ciężkich
Nie musisz z nich usuwać ości. Te ryby są pyszne i nie kumulują metali ciężkich
Miękkie, delikatne i puszyste ciasto, które pokochali Czesi. Zrobię na 1 listopada, zachwyci wszystkie ciotki
Miękkie, delikatne i puszyste ciasto, które pokochali Czesi. Zrobię na 1 listopada, zachwyci wszystkie ciotki
Wygląda jak jadalna pieczarka. Ale to bardzo podstępny i niebezpieczny grzyb
Wygląda jak jadalna pieczarka. Ale to bardzo podstępny i niebezpieczny grzyb
Zamiast kupować, robię sama. Pyszna i mam pewność, że wolna od szkodliwej chemii, a dzieci ją uwielbiają
Zamiast kupować, robię sama. Pyszna i mam pewność, że wolna od szkodliwej chemii, a dzieci ją uwielbiają
Tak przechowuję usmażone placki ziemniaczane. Nie tracą smaku i chrupkości nawet przez 3 dni
Tak przechowuję usmażone placki ziemniaczane. Nie tracą smaku i chrupkości nawet przez 3 dni