W tym mieście polscy turyści jedzą za darmo. Powód jest zdumiewający
Czy można wyobrazić sobie restaurację, w której Polacy jedzą za darmo? Takie miejsce istnieje w serbskim Valjevie. Właściciel lokalu postanowił w niezwykły sposób uczcić pamięć o polskim naukowcu, Ludwiku Hirszfeldzie, który podczas I wojny światowej uratował mieszkańców tego regionu przed śmiercionośną epidemią tyfusu plamistego.
Polacy mogą jeść za darmo
Valjevo, niewielkie serbskie miasto oddalone o około 100 kilometrów od Belgradu, skrywa piękną historię przyjaźni polsko-serbskiej. Wszystko zaczęło się w 1915 roku, gdy polski bakteriolog Ludwik Hirszfeld wraz z żoną Hanną przybył na te tereny, by walczyć z epidemią tyfusu plamistego, która dziesiątkowała lokalną ludność. Dzięki jego pracy i wprowadzeniu skutecznych metod leczenia udało się opanować zarazę i uratować tysiące istnień.
Dziś, ponad sto lat później, mieszkańcy Valjeva wciąż pamiętają o zasługach polskiego naukowca. Restauracja Corner, należąca do Đorđe Momića, stała się symbolem tej wdzięczności – Polacy mogą tam jeść za darmo, a właściciel podkreśla, że to jego sposób na oddanie hołdu Hirszfeldowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Takich serów nie znajdziesz w supermarkecie. Mistrzyni serowarstwa poleca
Ludwik Hirszfeld – bohater Valjeva
Podczas I wojny światowej Valjevo stało się jednym z epicentrów epidemii tyfusu plamistego. Miasto, w którym działały szpitale polowe, borykało się z dramatycznym niedoborem lekarzy i środków medycznych. W tak trudnych warunkach Ludwik Hirszfeld nie tylko leczył chorych, ale także wdrożył system masowej dezynfekcji, który okazał się kluczowy w walce z epidemią.
Hirszfeld był nie tylko wybitnym bakteriologiem, ale także człowiekiem o ogromnym sercu. Jego działania były bezinteresowne i skierowane na ratowanie jak największej liczby ludzi, niezależnie od ich narodowości. Dzięki niemu epidemia została opanowana, a Valjevo mogło wrócić do normalności.
Restauracja Corner w Valjevie
Dzięki heroicznej pracy Hirszfelda, Serbowie do dziś pamiętają o jego zasługach. W Belgradzie jedna z ulic nosi jego imię, a serbska poczta wyemitowała znaczek z jego podobizną. Natomiast właściciel restauracji Corner w Valjevie postanowił uczcić pamięć polskiego naukowca, oferując darmowe posiłki wszystkim polskim turystom.
Đorđe Momić podkreśla, że jego gest jest wyrazem wdzięczności wobec Polaka, który ocalił miasto w najtrudniejszym momencie jego historii.
Symbol polsko-serbskiej przyjaźni
Gest właściciela restauracji w Valjevie to nie tylko sposób na upamiętnienie Ludwika Hirszfelda, ale także dowód na trwałą więź między Polską a Serbią. Historia polskiego bakteriologa pokazuje, jak wiele dobra mogą przynieść współpraca i solidarność między narodami, szczególnie w trudnych czasach.
Dla turystów odwiedzających Serbię wizyta w Valjevie i restauracji Corner może być nie tylko kulinarnym doświadczeniem, ale także lekcją historii i dowodem na to, że dobro nigdy nie zostaje zapomniane.