Widzisz czerwoną plamkę w jajku? Wielu obrzydza, a mało kto wie, czy można je zjeść

Jajka są stałym elementem polskiej kuchni – pojawiają się na talerzach niemal codziennie. Używamy ich do śniadań, wypieków, zapiekanek czy naleśników. Jednak zdarza się, że po rozbiciu skorupki w środku zauważamy coś, co może wzbudzać niepokój – czerwona plamka w jajku. Dla wielu osób jest to sygnał ostrzegawczy, który z miejsca dyskwalifikuje jajko z dalszego wykorzystania. Czy słusznie?

Wokół tej niewielkiej zmiany w strukturze jajka narosło wiele mitów. Część osób obawia się, że oznacza to obecność zarodka lub coś niepokojącego. W rzeczywistości sprawa wygląda zupełnie inaczej, a wiedza na ten temat pozwoli uniknąć niepotrzebnego marnowania jedzenia.

Pojawienie się niewielkiego, czerwonego punktu w żółtku lub białku jajka nie musi wcale świadczyć o jego zepsuciu czy obecności zalążka kurczaka. Czerwona plamka w jajku to zazwyczaj nic innego jak pęknięte naczynko krwionośne, które mogło powstać w trakcie formowania się jajka w ciele kury. Przyczyną tego może być chociażby drobny uraz mechaniczny, stres, a nawet niedobory witamin czy mikroelementów w organizmie ptaka.

Wbrew pozorom, taka zmiana nie jest oznaką złych warunków hodowli czy nieprawidłowego rozwoju jajka. To naturalne zjawisko, które może zdarzyć się zarówno w jajkach z chowu klatkowego, jak i ekologicznego. Co ciekawe, występowanie takich plamek może być również uwarunkowane genetycznie – niektóre kury mają do tego po prostu większą skłonność.

Dla wielu osób widok czerwonej kropki w jajku wywołuje obrzydzenie – to zrozumiałe, bo nie każdy lubi niespodzianki w jedzeniu. Jednak warto wiedzieć, że czerwona plamka w jajku nie oznacza, że produkt nie nadaje się do spożycia. Pod względem zdrowotnym nie ma żadnych przeciwwskazań, by je zjeść – szczególnie że większość z nas poddaje jajka obróbce cieplnej, a wysoka temperatura skutecznie neutralizuje wszelkie ewentualne zagrożenia.

Jeśli jednak wizualnie taka plamka przeszkadza, można ją po prostu usunąć łyżeczką lub końcówką noża przed przygotowaniem potrawy. Warto też pamiętać, że smak jajka w żaden sposób nie zostanie przez nią zmieniony – ani w omlecie, ani w cieście czy naleśnikach nie będzie najmniejszej różnicy.

Poza walorami kulinarnymi jajka mają ogromne znaczenie odżywcze. Zawierają cenne witaminy z grupy B, w tym kwas foliowy (B9), a także witaminy A, D i E, które są rozpuszczalne w tłuszczach. Do tego dochodzą minerały takie jak żelazo, cynk, selen i fosfor, a także cholina – kluczowy składnik wspierający pracę mózgu i układu nerwowego.

Jeśli zależy ci na zachowaniu maksimum właściwości zdrowotnych, najlepiej spożywać jajka gotowane na miękko – z ściętym białkiem i lekko płynnym żółtkiem. W tej formie są lekkostrawne i dobrze przyswajalne. Smażenie na dużym ogniu i długie gotowanie mogą powodować utratę części cennych składników.