Babcia zawsze trzyma się złotej zasady. Kluski śląskie wychodzą jędrne i mięciutkie
Nie chodzi o specjalne ziemniaki ani tajemne składniki. Sekret idealnych klusek śląskich jest banalnie prosty i od lat znany w śląskich kuchniach. Babcie trzymają się jednej zasady, dzięki której kluski są sprężyste, miękkie i nigdy nie wychodzą gumowate.
Każdy, kto próbował odtworzyć w domu smak klusek śląskich z dzieciństwa, wie, że to potrafi być frustrujące. Teoretycznie wszystko się zgadza: ziemniaki, mąka, jajko, sól. A jednak efekt końcowy często rozczarowuje. Kluski są twarde, ciągnące się albo rozpadają się w garnku. I właśnie wtedy pojawia się myśl, że "babci to zawsze jakoś wychodziło". Prawda jest taka, że nie chodziło o "rękę do gotowania", tylko o jedną żelazną regułę, której nie wolno łamać.
Klasyk wigilijnego stołu. Jak zrobić pierogi ruskie, aby smakowały jak u babci?
Czym są kluski śląskie?
Kluski śląskie to klasyk kuchni regionalnej, który dawno wyszedł poza granice Śląska. Robi się je z ugotowanych ziemniaków, mąki ziemniaczanej, jajka i soli. Mają charakterystyczny okrągły kształt i wgłębienie na środku, które zbiera sos i poprawia równomierne gotowanie. To danie jest proste, tanie i sycące. Pasuje do pieczeni, rolad, gulaszu i wszelkich sosów. Ale tylko wtedy, gdy kluski mają odpowiednią strukturę.
Dlaczego kluski śląskie wychodzą gumowate?
Najczęstszy błąd to zbyt duża ilość mąki ziemniaczanej. Wiele osób dosypuje ją "na oko", próbując ratować zbyt luźne ciasto. Efekt jest odwrotny od zamierzonego – kluski robią się twarde, zbite i ciągnące. Drugi problem to źle odparowane ziemniaki. Jeśli są wilgotne, wymagają więcej mąki, a to znowu kończy się gumą zamiast delikatnej kluski.
Zasada 1:4, którą znają śląskie babcie
Cały sekret klusek śląskich sprowadza się do jednej proporcji: 1 część mąki ziemniaczanej na 4 części ugotowanych ziemniaków. Tyle w zupełności wystarczy. Najprościej wygląda to tak: ugotowane i przeciśnięte ziemniaki układasz w misce, wyrównujesz powierzchnię i dzielisz masę na cztery równe części. Jedną część wyjmujesz, a w jej miejsce wsypujesz mąkę ziemniaczaną. Następnie dodajesz wyjęte ziemniaki, jajko i sól. Mieszasz krótko, tylko do połączenia składników. Ta proporcja gwarantuje, że kluski będą jędrne, ale jednocześnie miękkie i delikatne w środku. Dokładnie takie, jakie pamięta się z rodzinnych obiadów.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Ziemniaki muszą być dobrze odparowane. Po ugotowaniu najlepiej chwilę potrzymać je na małym ogniu, żeby pozbyć się nadmiaru wilgoci. Ciasta nie wolno długo wyrabiać, bo zrobi się kleiste. Kluski wrzuca się wyłącznie do mocno osolonej, wrzącej wody i gotuje krótko, od momentu wypłynięcia wystarczą 2-3 minuty.