Błahy błąd powoduje, że panierka odpada z ryby. Niemal każdy tak robi
Po usmażeniu ryby spora część twojej panierki zostaje na patelni? Wiem, jak w szybki i prosty sposób temu zaradzić.
02.12.2023 16:02
Na pewno zgodzisz się ze mną, że nic nie potrafi tak wyprowadzić z równowagi, jak fakt, że coś nie idzie po naszej myśli. Nie inaczej jest w kuchni, gdzie choć dajemy z siebie wszystko, czasami ponosimy kulinarną porażkę.
Dobrym przykładem jest tutaj smażenie ryby. Mogłoby się wydawać, że to z pozoru bardzo proste zadanie. Kiedy jednak przychodzi do praktyki, zaczynają pojawiać się niemałe kłopoty. Na szczęście wiem, jak je skutecznie wyeliminować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak uchronić się przed odpadającą panierką?
Największym problemem przy smażeniu ryby w panierce, jest sytuacja, kiedy chrupiąca warstwa, zamiast przylegać ściśle do ryby, zaczyna od niej odpadać. I to bardzo często w formie dużych kawałków. Co zrobić, aby się przed tym uchronić?
Rozwiązań jest kilka. Przede wszystkim należy zadbać o odpowiednie warunki panierowania i smażenia. Po pierwsze, panierujemy tylko dobrze osuszoną rybę. Im więcej wody, tym większa szansa, że panierka nie przylegnie do niej ściśle. Niestety wiele osób popełnia ten błahy błąd i panieruje zbyt mokrą rybę. Po drugie, należy przyłożyć się do panierowania, aby otrzymać jak najlepsze efekty. Robimy to więc dokładnie i powoli. Najpierw obtaczamy kawałki ryb w mące, następnie w dobrze roztrzepanych jajkach i na koniec w bułce tartej.
Czas przejść do samego procesu smażenia. Rybę układamy na patelni, tylko wtedy kiedy jest już ona dobrze rozgrzana. Kluczowe znaczenie ma tu również ilość tłuszczu, na jakim smażymy danie. Nie może być go za mało. No i na koniec warto wspomnieć jeszcze o przewracaniu ryby. Nie powinniśmy tego robić zbyt często, ponieważ w ten sposób też łatwo uszkodzić panierkę. Lepiej więc ograniczyć się do minimum i rybę przewrócić tylko wtedy, kiedy będzie idealnie usmażona.
Domowy patent na idealną panierkę
To jednak nie koniec dobrych wiadomości na dziś. Znasz już techniczne kwestie, które pomogą ci usmażyć rybę w idealnym wydaniu. Jednocześnie możesz postawić też na domowy patent, który stosuje m.in. moja mama. W tym przypadku chodzi o konkretny element panierki do ryby. Moja mama do mąki pszennej dodaje trochę mąki kukurydzianej. Dzięki jej patentowi panierka ściśle przylega do ryby, a co za tym idzie, nie odpada w trakcie smażenia.
Jak sam więc widzisz, wystarczy naprawdę niewiele, aby zabezpieczyć się przed kulinarną wpadką. A, że przed nami święta Bożego Narodzenia, kiedy to spożywamy wiele dań rybnych, warto wziąć sobie do serca dzisiejsze porady.